Konserwatorzy będą dokumentować skalę zniszczeń. Wystarczyła chwila nieuwagi, aby doszło do uszkodzenia cennego obrazu Marka Rothko. Eksperci podkreślają, że renowacja dzieła może być niezwykle skomplikowana. W muzeum Boijmans Van Beuningen w Rotterdamie dziecko uszkodziło obraz Marka Rothko. Jak powiedział rzecznik muzeum holenderskiej gazecie Algemeen Dagblad (AD), do drobnej dewastacji doszło „podczas chwili nieuwagi”.Uszkodzenie obrazu Marka RothkoRzecznik muzeum poinformował, że rozważane są „kolejne kroki” dotyczące renowacji dzieła Rothko „Grey, Orange on Maroon, No. 8”.Według „Algemeen Dagblad” wartość tego abstrakcyjnego obrazu szacuje się na około 50 mln euro (42,5 mln funtów). Jak się okazało, uszkodzenia obrazu były powierzchowne. – Na nielakierowanej warstwie farby w dolnej części obrazu widoczne są niewielkie zadrapania – przekazał holenderskiej gazecie.Kierowniczka działu konserwacji w Fine Art Restoration Company Sophie McAloone powiedziała BBC, że „nowoczesne, nielakierowane obrazy, takie jak „Grey, Orange on Maroon, No. 8” są szczególnie podatne na uszkodzenia”. – W tym przypadku zarysowanie górnych warstw farby może mieć znaczący wpływ na odbiór dzieła – dodała ekspertka.Czytaj również: Dla tej pracy zrezygnował z kariery w Hollywood. „Budzę się szczęśliwy”Renowacja obrazu Marka RothkoObraz Rothko wisiał w ogólnodostępnym magazynie obok głównego budynku muzeum – jako część wystawy prezentującej wybrane „ulubione dzieła publiczności” ze zbiorów galerii.Jonny Helm, kierownik ds. marketingu w firmie zajmującej się renowacją dzieł sztuki Plowden & Smith, powiedział, że uszkodzenie obrazu może wpłynąć na brytyjskie instytucje, takie jak V&A East i British Museum rozważające „udostępnienie ekspozycji rzeczy, które w przeciwnym razie pozostałyby ukryte w archiwach”.– Jak to wydarzenie wpłynie na inne brytyjskie instytucje, które otwierają swoje archiwa w ten sam sposób? – zadaje sobie pytanie Helm. Ekspert uważa, że renowacja obrazu Marka Rothko to trudne zadanie, ponieważ „mieszanka pigmentów, żywic i klejów, stosowana przez artystę, była dość złożona”. Dzieło jest klasycznym przykładem malarstwa barwnego, czyli nurtu, w którym dominują duże pola jednorodnego koloru. Dodał, że fakt, iż obraz nie jest pokryty lakierem – co oznacza, że jest „otwarty na środowisko” – będzie dodatkowym wyzwaniem dla konserwatorów. Konserwatorzy pracujący nad odrestaurowaniem obrazu prawdopodobnie będą teraz dokumentować skalę zniszczeń i badać „historyczne udane metody konserwacji” obrazów Rothko. Czytaj także: List z pokładu Titanica. „Piękny statek, ale poczekam do końca podróży”