Rewitalizacja wielkiej płyty miała być z rozmachem. Gdy Niemcy budują zewnętrzne windy do starych bloków, Polska na razie ogranicza się do ocieplania ścian. Projekt modernizacji bloków z wielkiej płyty rozmył się w dużej części, ale w końcu będzie musiał wrócić, UE nam tego nie odpuści. Na portalu TVP Info niedawno eksperci RynekPierwotny.pl poruszyli temat miejsc parkingowych na terenie starszych osiedli. Deficyt takich stanowisk do postoju samochodów jest istotnym problemem. Miał go rozwiązać zapowiadany w 2023 roku program wszechstronnej rewitalizacji osiedli wielkopłytowych. RynekPierwotny.pl szerzej przyjrzał się koncepcji modernizacji starszych osiedli. Przy okazji warto zaprezentować ciekawe dane Banku Gospodarstwa Krajowego na temat programu wzmocnień budynków wielkopłytowych. Rewitalizacja bloków z wielkiej płyty - założenia programuProgram miał typowo przedwyborczy charakter. Przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi ówczesny rząd zaprezentował koncepcję wydatkowania 10 mld zł na prace obejmujące: – dobudowę wind w starszych blokach nieposiadających takiego udogodnienia, – zwiększenie liczby miejsc postojowych dla samochodów, a także garaży,– ograniczenie energochłonności starszych budynków,– remont blokowych instalacji (elektrycznych, gazowych i wodno-kanalizacyjnych),– montaż dachowej fotowoltaiki na blokach,– poprawę akustyki budynków– rozbudowę osiedlowej zieleni, placów zabaw i boisk.Niestety, nie poznaliśmy szczegółów proponowanego programu, które pozwoliłyby ocenić jego realność pod względem kosztowym. Chodzi na przykład o to, czy wspólnoty mieszkaniowe oraz spółdzielnie musiałyby wnosić określony wkład własny jako uzupełnienie państwowego wsparcia. Przeczytaj też: Polak wysoko oprocentowany. Tak wygląda nasze zadłużenie mieszkanioweSama termomodernizacja bloków to zbyt mało?Temat rewitalizacji osiedli wielkopłytowych zupełnie nie umarł, choć obecnie mówi się o nim raczej tylko w kontekście powyższego punktu numer trzy, czyli termomodernizacji budynków. To ważna kwestia, mimo że większość bloków wielkopłytowych doczekała się już ocieplenia ścian. Badanie ankietowe przeprowadzone na potrzeby Krajowego Planu Renowacji Budynków wskazuje, że ponad trzy czwarte mieszkań spółdzielczych znajdują się w budynkach posiadających ściany zewnętrzne z izolacją o grubości ponad 5 cm. W przypadku bloków z PRL-u (m.in. wielkopłytowych), którymi zarządzają wspólnoty mieszkaniowe, sytuacja prawdopodobnie jest dość zbliżona. Oczywiście większość starszych bloków będzie wymagała dodatkowych prac termomodernizacyjnych w związku z polityką klimatyczną UE i kosztami ciepła sieciowego. Nie zmienia to jednak faktu, że postrzeganie rewitalizacji osiedli wielkopłytowych przez pryzmat samej termomodernizacji może być zbyt wąskim ujęciem. W tym kontekście ciekawe wydają się obserwacje z Niemiec, które posiadają spory zasób budynków mieszkalnych z drugiej połowy minionego wieku. Już około 20 lat – 25 lat temu do niektórych niższych budynków pozbawionych wind (np. typowych dla NRD wielkopłytowych bloków typu WBS-70) zaczęły być dobudowywane zewnętrzne windy. Ten proces jest kontynuowany. W Niemczech szybciej niż u nas zaczął być bowiem widoczny problem mieszkań i tzw. „więźniów czwartego piętra”. Zobacz też: Ceny mieszkań hamują przed recesją. Oto co musi się stać, żeby potaniałyNa razie wzmocniono około 200 bloków z PRL-u W nawiązaniu do tematu prac budowlanych dotyczących budynków wielkopłytowych warto przypomnieć ciekawą polską inicjatywę. W 2020 r. została uruchomiona dodatkowa pomoc dla spółdzielni oraz wspólnot mieszkaniowych korzystających z premii termomodernizacyjnej. Takie podmioty mogą otrzymać wsparcie w wysokości 50 proc. kosztów wzmocnienia ścian budynku wielkopłytowego specjalnymi kotwami. Wprowadzenie nowej formy wsparcia stanowiło odpowiedź na raport Instytutu Techniki Budowlanej z 2018 r. Eksperci ITB zalecili kontrolę techniczną i ewentualne działania wzmacniające bloki wielkopłytowe (mimo generalnego braku zagrożeń związanych ze stanem tych budynków). Informacje pozyskane od Banku Gospodarstwa Krajowego (na początku kwietnia 2025 roku) wskazują, że dotychczas przyznano wsparcie dotyczące wzmocnienia 199 bloków wielkopłytowych. Łączna suma pomocy finansującej 50 proc. kosztów prac wzmacniających wyniosła 8,7 mln zł. Na podstawie dość niewielkiej jak na razie liczby wzmocnionych bloków można oszacować, że przeciętny koszt prac to około 100 000 zł (na jeden budynek). Niestety, nie wiemy, jak duża część z około 60 tys. bloków wielkopłytowych w Polsce powinna w najbliższych latach przejść prace wzmacniające, czyli montaż kotew łączących warstwę elewacyjną z warstwą nośną ścian zewnętrznych.