Sprawa przeszła po cichu. Chińczycy kontrolują najwięcej metali ziem rzadkich na świecie. Amerykanie, którzy są z nimi skłóceni, a na tych ukraińskich wciąż nie mogą położyć ręki, zaczynają więc wykonywać desperackie ruchy. Trump wbrew ekologom i międzynarodowemu status quo podpisał kontrowersyjny dekret zatwierdzający zwiększenie wydobycia głębinowego na wodach także poza kontrolą Amerykanów. Stawka jest doprawdy wysoka. Amerykanie szacują, że głębinowe wydobycie może dopalić ich PKB o 300 mld dol. w ciągu dekady, tworząc 100 tys. miejsc pracy. Minerały, których poszukują Amerykanie, są niezbędne w sektorach kosmicznym, zielonej energii, komunikacji, opieki zdrowotnej. Kto kontroluje minerały, ten kontroluje postęp.Zwiększenie wydobycia głębinowego przez USAAmerykanie są skazani na import. Według wyliczeń USGS to Chiny mają rezerwy metali ziem rzadkich w wielkości 44 mln ton, co przekłada się na ok. 40 proc. całych znanych złóż. Wietnam i Brazylia – mają odpowiednio po 22 i 21 mln ton. USA są dopiero na 7 miejscu z rezerwą w wysokości 1,8 mln ton. Po wszczęciu wojny celnej z Chinami ci ograniczyli Amerykanom dostęp do minerałów. Umowa z Ukrainą, która również kontroluje pokaźne złoża, opóźnia się. Czas nagli, bo rozpoczęcie wydobycia zajmuje kilka lat. Grenlandia ma rezerwy w wysokości 1,5 mln ton, co jest jednym z powodów niezwykłego zainteresowania Amerykanów tym regionem. 10 mln ton kontroluje Rosja, oferując amerykańskim firmom dostęp, co mocno oddziałuje na USA. Kraj nie może sobie pozwolić na zostanie w tyle.Przeczytaj też: Zemsta i eskalacja wojny celnej. Chiny uderzają tam, gdzie zaboli TrumpaDekret podpisany przez Donalda Trumpa poskutkuje zwiększeniem wydobycia głębinowego na wodach terytorialnych USA i wodach międzynarodowych. Dokument przyspieszy wydawanie nowych pozwoleń i odnawianie tych istniejących także „na obszarach poza narodową jurysdykcją”.Tym samym amerykański prezydent obszedł bez oglądania się negocjacje pod auspicjami ONZ, które trwają od lat, bo kraje nie mogą dojść do porozumienia ws. podziału tego tortu. Nawet Chiny wstrzymywały się z wydawaniem pozwoleń, ostatni ruch Trumpa oceniają jako pogwałcenie prawa międzynarodowego, na co zwraca uwagę BBC.Osobną kwestią są alarmy ekologów, że górnictwo głębinowe wywoła szkody, które nie ograniczą się wyłącznie do dna oceanów, a wpłyną na cały wodny ekosystem w danym obszarze.