Nowy cel rosyjskich hakerów. Holandia stała się celem rosyjskich hakerów – wynika z raportu holenderskiej Służby Wywiadu Wojskowego i Bezpieczeństwa (MIVD). W ubiegłym roku doszło w tym kraju do pierwszego „potwierdzonego rosyjskiego aktu sabotażu” dokonanego przez rosyjskich hakerów. MIVD nie podała, który obiekt został zaatakowany – przekazał portal NL Times. Atak sabotażowy nie spowodował żadnych szkód – podała służba w dorocznym raporcie. Rosyjscy hakerzy próbowali również zakłócić możliwość głosowania Holendrów w wyborach europejskich, atakując strony internetowe partii politycznych.Zdaniem MIVD rosyjskie cyberataki są coraz częstsze, a także bardziej ryzykowne. Portal dodał, że w cyfrowych operacjach wpływu – takich jak kampania szerzenia prorosyjskich nastrojów w mediach społecznościowych – Moskwa coraz chętniej sięga po sztuczną inteligencję.Zobacz także: Brudna zagrywka Rosjan w polskich wyborach. „Moment jest idealny”Cele rosyjskich hakerówMIVD spodziewa się nasilenia ataków i działań rosyjskiego wywiadu, nawet jeśli wojna z Ukrainą się zakończy. Holandia jest dla Moskwy interesującym celem - podkreślił NL Times, wymieniając holenderskie wsparcie dla Ukrainy, kluczowy port w Rotterdamie i zaawansowany sektor high-tech. Rosja próbowała również zmapować holenderską infrastrukturę podwodną na Morzu Północnym – przekazał portal.– W polityce międzynarodowej i w kwestii sojuszy zachodzą burzliwe zmiany. Podważają one pewniki, na których do niedawna mogliśmy polegać i którym mogliśmy ufać – powiedział szef MIVD Peter Reesink. – Prędkość, z jaką to się dzieje, i potencjalny wpływ na nasze bezpieczeństwo są bezprecedensowe – dodał.Minister obrony Ruben Brekelmans ocenił, że według raportu wywiadu Holandia jest obecnie w „szarej strefie” między wojną a pokojem. – Zadanie jest jasne. Już (teraz) każdego dnia musimy bronić się przed atakami cybernetycznymi, szpiegostwem i próbami sabotażu w Holandii. Musimy wzmocnić nasze zdolności wojskowe – powiedział, dodając że konieczne jest „szybkie wzmocnienie sił zbrojnych i przemysłu obronnego”.Zobacz też: Podszywają się pod media i dezinformują. „Ponad 5 tysięcy profili”