Powodem pożary na Białorusi. Służby białoruskiego Ministerstwa do spraw Sytuacji Nadzwyczajnych walczą z pożarami, które szaleją w kilku regionach kraju. Żywioł rozprzestrzenił się także na skażonych terenach wokół nieczynnej elektrowni atomowej w Czarnobylu. Płoną lasy oraz torfowiska. Podczas weekendu Ministerstwo Leśnictwa ugasiło 26 pożarów na powierzchni ponad 100 hektarów, ale wciąż pojawiają się nowe źródła ognia. Żywioł szaleje m.in. w pobliżu stolicy kraju – Mińska. Brygady strażaków pracują przez całą dobę. Działania ratowników utrudnia silny wiatr, a także susza. Pożar trawi też lasy i torfowiska w obwodach brzeskim i homelskim na południu Białorusi.Groźna sytuacja na miejscu katastrofy Najgorzej jest na terytoriach Homelszczyzny, które w 1986 roku zostały skażone radioaktywnie podczas katastrofy w Czarnobylu. W wyniku pożaru izotopy promieniotwórcze unoszą się w powietrzu i rozprzestrzeniają się z wiatrem.W obwodzie mińskim płonie las w pobliżu wsi Kajkowo. Prace porządkowe utrudnia brak dróg dojazdowych i silne porywy wiatru. W gaszeniu pożaru bierze tam udział blisko stu strażaków i ochotników.Duży pożar w rejonie Stolina jest gaszony przy użyciu samolotów na wyposażeniu Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych. W gaszeniu ognia biorą udział także trzy śmigłowce.Zobacz także: Gigantyczny pożar składowiska odpadów. Czesi znowu mają ekologiczny problem