Niezwykła rywalizacja w Pekinie. Rozwijające się w bardzo szybkim tempie technologie pozwalają już budować nie tylko maszyny zastępujące człowieka w pracy, ale tez roboty humanoidalne coraz bardziej upodabniające się do ludzi. Właśnie takie wynalazki rywalizowały z tysiącami biegaczy w półmaratonie Yizhuang w Pekinie. W biegu udział wzięły „produkty” chińskich producentów, takich jak DroidVP i Noetix Robotics. Nie wszystkie były humanoidami. Miały różne kształty i rozmiary. Jeden z robotów wyglądał niemal jak człowiek, miał kobiece rysy twarzy i zdolność do mrugania i uśmiechania się. Chińskie media porównały ten test do wyścigów samochodowych, bowiem niemal wszystkie roboty miały swoje „teamy serwisowe” – zespoły naukowców, które śledziły ich poczynania i towarzyszyły im na całym dystansie (21,0975 km) półmaratonu. Niektóre firmy testowały swoje roboty przez kilka tygodni poprzedzających rywalizację.W konfrontacji człowieka z maszyna w Pekinie, tym razem jeszcze raz, lepszy okazał się człowiek. Najszybszą maszyną na mecie był „Tiangong Ultra” z Beijing Innovation Centre of Human Robotics (BICHR) z czasem 2 godz. 40 min. Zwycięzca męskiej rywalizacji uzyskał czas 1 godz. 2 min. „Tiangong Ultra” zużył trzy baterieTang Jian, dyrektor ds. technologii w BICHR, powiedział, że wydajność „Tiangong Ultra” wynika z odpowiednio długich kończyn i algorytmu pozwalającego naśladować sposób, w jaki ludzie biegną maraton. – Nie chcę się chwalić, ale żadna inna firma robotyczna na Zachodzie nie dorównała osiągnięciom sportowym „Tiangong” – powiedział Tang, cytowany przez „The Guardian”Zobacz także: Takiego robota jeszcze nie było? Chińczycy zaprezentowali nowy modelDyrektor ds. technologii w BICHR zdradził też, że baterie robota były wymieniane trzy razy w trakcie rywalizacji.