Mogą kpić z sankcji. Ponad 200 paszportów bez spełnienia oficjalnych wymogów otrzymali powiązani z inwazją na Ukrainę Rosjanie od Serbii za „szczególne zasługi”. Tym samym zyskali dostęp do UE niejako tylnymi drzwiami. To wnioski ze śledztwa dziennikarskiego niezależnych serwisów śledczych -niezależnego IStories z Rosji i KRIK z Serbii. Od 2022 r., czyli najazdu na Ukrainę, Serbia nadała obywatelstwo 204 Rosjanom bez wymogu mieszkania na terenie kraju ani zrzeczenia się poprzedniego obywatelstwa.Dobór nowych obywateli też wydaje się interesujący. Paszporty otrzymali ludzie bliscy przywódcy Czeczenii Kadyrowowi, kierownictwo koncernu zbrojeniowego Rostec, inwestorzy prowadzący projekty budowy na zajętych terenach Ukrainy.Serbskie paszporty dla RosjanDziennikarze wymienili co ciekawszych beneficjentów. To m.in. Sumaid Khalidov, czeczeński organizator walk bokserskich, Viktor Shendrik, który miał sponsorować neonazistowską grupę pseudokibicowsą, zamienioną później w jednostkę najemników walczących z Ukrainą. Na liście jest też Nikolai Urajew, były dyrektor fabryki komponentów do pocisków rakietowych, obecnie szef fabryki samochodów w Krasnogórsku, produkującej m.in. ciężarówki dla wojska czy do transportu więźniów, żona generała kierującego fabryką należącą do Rostecu czy żona byłego ministra łączności. Znaleźli się tam także menedżerowie największej rosyjskiej spółki IT Yanexu, założyciel sieci dyskontów Fix Price Siergiej Lomakin, który niedawno stracił cypryjski paszport, wreszcie – znany miłośnikom sportów walki Fedor Emelianenko.Przeczytaj też: Największa akcja komornicza w historii. Rosja słono zapłaci za KrymTego rodzaju ekspresowe przyznawanie paszportów umożliwia serbskie prawo pozwalające pominąć zwyczajowe prawne wymogi dla osób ze „szczególnymi zasługami” dla Kraju. UE wcześniej krytykowała tę furtkę w serbskim systemie prawnym, grożąc zawieszeniem systemu bezwizowego, jednak do tej pory nie podjęto żadnych kroków.