Premier Izraela objęty nakazem aresztowania. Sędziowie Międzynarodowego Trybunału Karnego zażądali od Węgier wyjaśnień, dlaczego nie aresztowano premiera Izraela Benjamina Netanjahu, gdy ten na początku tego miesiąca odwiedził Budapeszt. Poszukiwany pod zarzutem zbrodni wojennych w Strefie Gazy polityk gościł u premiera Viktora Orbana. Trybunał w Hadze wszczął postępowanie w sprawie nieprzestrzegania przez Budapeszt nakazu aresztowania Netanjahu za zbrodnie przeciwko ludzkości związane z wojną w Strefie Gazy. Premier Izraela został powitany przez Orbana na czerwonym dywanie.Premier Węgier wprost oświadczył, że nie wykona nakazu. Zapowiedział też, że jego kraj opuści Trybunał, gdyż – jak twierdził – „nie jest już bezstronnym sądem, nie jest sądem prawa, ale sądem politycznym”.„Podpisaliśmy umowę międzynarodową, ale nigdy nie podjęliśmy wszystkich kroków, które w przeciwnym razie uczyniłyby ją egzekwowalną na Węgrzech” – przekonywał Orban, odnosząc się do faktu, że parlament Węgier nigdy nie wprowadził statutu MTK do prawa węgierskiego.Sędziowie Trybunału odrzucili już wcześniej podobne argumenty. Węgry mają czas do 23 maja na przedstawienie dowodów na swoją obronę i wyjaśnienie braku aresztowania Netanjahu.Węgry jak Filipiny i BurundiDecyzja Węgier o wystąpieniu z MTK, której realizacja zajmie co najmniej rok, uczyni ten kraj jedynym państwem niebędącym sygnatariuszem konwencji spośród 27 państw członkowskich Unii Europejskiej. Dołączy tym samym do Filipin i Burundi, innych sygnatariuszy konwencji, które się z niej wycofały.W przypadku Filipin decyzję podjął były prezydent Rodrigo Duterte, odpowiedzialny za czystkę w kraju, której celem były osoby uzależnione od narkotyków. Szacuje się, że ta wojna mogła pochłonąć nawet 30 tysięcy istnień ludzkich. Duterte i tak został aresztowany.Agencja Associated Press przypomina, że już trzeci raz w ostatnich miesiącach MTK wszczął dochodzenie w sprawie państwa członkowskiego, które nie aresztowało ściganej osoby. W lutym zażądano wyjaśnień od Włoch, dlaczego odesłano Libijczyka do jego ojczyzny samolotem wojskowym, choć jest podejrzany o tortury i morderstwo i powinien być przekazany do Hagi.W październiku sędziowie zgłosili sprawę Mongolii do organu nadzorującego Trybunał za to, że nie aresztowano rosyjskiego dyktatora Władimira Putina podczas jego wizyty w tym kraju.Czytaj więcej: Putin i Netanjahu faktycznie odpowiedzą za zbrodnie? „Początkowy przełom”