1,6 promila. Mężczyzna wypił alkohol nad jeziorem, a następnie wsiadł w samochód i ruszył w drogę. Jadąc wzdłuż brzegu, nie zauważył pieszego i potrącił go. Pijany kierowca, chcąc uniknąć konfrontacji z policją, wskoczył do jeziora. Do policjantów zadzwonił mężczyzna, który został potrącony przez samochód. Poszkodowany poinformował o tym, że do zdarzenia doszło w momencie, kiedy szedł wzdłuż linii brzegowej w Osławie Dąbrowej. Dodał, że nic mu się jednak nie stało. Gdy kierowca wyszedł z pojazdu, pieszy wyczuł od niego alkohol. W celu uniemożliwienia mu dalszej jazdy wyciągnął kluczyki i zadzwonił na numer alarmowy.Pijany kierowca potrącił pieszego45-letni nietrzeźwy, gdy tylko usłyszał, że na miejsce jadą funkcjonariusze, ruszył do ucieczki i wskoczył do… jeziora. Z wody wyszedł, dopiero gdy na miejsce dotarli policjanci. Badanie trzeźwości wykazało, że mężczyzna ma w organizmie 1,6 promila alkoholu.Przekazał policjantom, że spożywał alkohol nad jeziorem, po czym chciał przemieścić się na drugą stronę. W trakcie jazdy nie zauważył jednak pieszego i potrącił go. Nie chciał, aby doszło pomiędzy nimi do szarpaniny, więc wskoczył do jeziora. Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy.Wkrótce kierowca odpowie za spowodowanie kolizji poza drogą publiczną oraz kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara do 3 lat więzienia.Czytaj także: Wybuch baterii w telefonie. „Pielęgniarki użyły gaśnicy”