Robert F. Kennedy Jr. znów wywołał burzę. W USA trwa „epidemia autyzmu”, a może go powodować „substancja trująca w środowisku”, bo nie znam nikogo w moim wieku, kto ma autyzm – tak amerykański minister zdrowia Robert F. Kennedy Jr. mówił o osobach w spektrum autyzmu, który jego zdaniem „niszczy dzieci”. Amerykański minister w środę wystąpił na konferencji prasowej, podczas której o dzieciach w spektrum autyzmu oświadczył: „To są dzieci, które nigdy nie zapłacą podatków, nigdy nie będą pracować, nigdy nie zagrają w baseball, nie napiszą wiersza, nie pójdą na randkę”. „Wiele z nich nigdy nie skorzysta samodzielnie z toalety” – dodał polityk. Robert F. Kennedy Jr. znów wywołał burzęKennedy powiedział też, nie przedstawiając dowodów naukowych, że w USA trwa „epidemia autyzmu” oraz że autyzmowi można zapobiegać. Zasugerował też, że może go powodować „substancja trująca w środowisku”, bo nie zna nikogo w swoim wieku, kto ma autyzm – napisał Reuters. Kennedy odniósł się do nowego raportu Centrów Kontroli i Prewencji Chorób (CDC), z którego wynika, że liczba przypadków autyzmu wśród amerykańskich dzieci wzrasta. CDC zaznaczyły, że najprawdopodobniej jest to związane z większą wykrywalnością i większą świadomością w społeczeństwie. W 2022 roku jedno na 31 dzieci w wieku ośmiu lat miało autyzm. Dwa lata wcześniej było to jedno dziecko na 36. To wskaźnik prawie pięciokrotnie wyższy niż w 2000 roku, gdy CDC zaczęły zbierać dane. Czytaj także: Porównał szczepienia z molestowaniem. Będzie w administracji Trumpa„Kłamstwa i stygmatyzm” Wypowiedź ta wywołała krytykę ze strony rodziców dzieci z autyzmem, którzy podkreślali, że ich doświadczenia wyglądają inaczej, niż opisał to Kennedy. Według CDC osoby z autyzmem mogą się znacząco różnić pod względem posiadanych umiejętności. Demokratyczny kongresmen Maxwell Frost ocenił słowa Kennedy'ego jako nieuprzejme i uznał je za „kłamstwo stygmatyzujące autyzm”. „To nie jest wirus ani choroba. To zespół neurologiczny o szerokim spektrum. Wielu Amerykanów z autyzmem pracuje, płaci podatki i prowadzi szczęśliwe, zdrowe życie” – dodał. Jak przypomniała agencja Reutera, Kennedy od dawna głosi, że istnieje rzekomy związek między szczepionkami i autyzmem. Zapowiedział, że zleci przebadanie m.in. leków, powietrza, wody i żywności pod kątem wpływu na występowanie autyzmu. W ubiegłym tygodniu Kennedy zapowiedział, że Narodowy Instytut Zdrowia (NIH) do września ustali, co jest przyczyną autyzmu. Wielu ekspertów sceptycznie odnosi się do planów ministra. Jak podał wcześniej Reuters, władze chcą zbadać powiązanie między szczepionką przeciwko odrze, śwince i różyczce (MMR) a autyzmem. Dotychczasowe badania nie wykazały takiego związku. Uwarunkowania wystąpienia autyzmu nie są dokładnie znane, jednak według ekspertów prawdopodobną przyczyną jest połączenie czynników genetycznych i środowiskowych. Czytaj także: Światowy Dzień Świadomości Autyzmu. „To nie jest choroba!”