Kandydat kontra prokuratura. Popierany przez PiS kandydat na prezydenta Karol Nawrocki powiedział, że ma informację, iż śledztwo w sprawie korzystania przez niego z apartamentów Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku zostało umorzone. Gdańska prokuratura poinformowała, że śledztwo trwa. Podczas konferencji prasowej w Radzyminie Nawrocki został zapytany o sprawę wynajmu apartamentów Muzeum II Wojny Światowej.– Dostałem wypis z informacji publicznej z Muzeum II Wojny Światowej, która w sposób oczywisty dementuje fakt, że mogłem być 200 dni w hotelu. To jest informacja publiczna i wydruk z excela samego Muzeum II Wojny Światowej, gdzie są wyraźne zapisy, że rezerwacja była, ale przez kilka tygodni czy kilka miesięcy z niej nie skorzystano – podkreślił. – Według moich informacji – podanych zresztą w „Gazecie Wyborczej” – nie mam zaufania zupełnie do „Gazety Wyborczej”, ale podała ona, że prokuratura już umorzyła to śledztwo – podkreślił były dyrektor muzeum.Dementi prokuraturyRzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku prok. Mariusz Duszyński przekazał, że śledztwo pozostaje w toku. Dodał, że nadal przesłuchiwani są świadkowie, tj. pracownicy muzeum. – Z dotychczasowych ustaleń wynika, że zgodnie z § 6 pkt 7 Regulaminu Apartamentów Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku z lutego 2020 roku, dyrektor muzeum mógł dokonywać zwolnień z opłat i udzielać ulg za korzystanie z oferty apartamentów. Celem śledztwa jest ustalenie zasad i sposobu udzielania tych ulg przez poszczególnych dyrektorów – dodał Duszyński.CZYTAJ TAKŻE: Fikcyjna niezależność i kontakty w półświatku. Kim naprawdę jest Nawrocki?Prokurator przekazał, że został przesłuchany m.in. obecny dyrektor muzeum, czyli prof. Rafał Wnuk, natomiast nie zostali przesłuchani poprzedni dyrektorzy muzeum, czyli Karol Nawrocki i Grzegorz Berendt. O wszczęciu śledztwa w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych poprzez dopuszczenie do nieodpłatnego korzystania z pokoi i apartamentów należących do Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, poinformowano pod koniec lutego. Śledztwo dotyczy przekroczenia uprawnień od 18 października 2017 do czerwca 2024 r przez dyrektorów placówki. W okresie, który sprawdza prokuratura, placówką zarządzało trzech dyrektorów – Karol Nawrocki, Grzegorz Berendt i obecny pełniący obowiązki dyrektora Rafał Wnuk.Jak to było z apartamentami?Wszczęcie śledztwa jest pokłosiem medialnych doniesień, iż Nawrocki jako dyrektor muzeum przez ponad pół roku korzystał z apartamentu deluxe w muzealnym kompleksie hotelowym, choć mieszka ledwie 5 km od niego, i za pobyt nie zapłacił. Według informacji udzielonej „Gazecie Wyborczej” przez obecną dyrekcję instytucji, w sumie w latach 2018-2020 Nawrocki zarezerwował 19 pobytów w kompleksie hotelowym należącym do muzeum, a w okresie 2020-2021 – 182, czyli razem 201 dni, w tym 197 w apartamencie.W połowie stycznia Nawrocki na konferencji prasowej powiedział, że jako dyrektor MIIWŚ podczas pandemii COVID-19 dwukrotnie spędził w apartamencie 10-dniową kwarantannę, wykonując zdalnie swoje obowiązki. Oświadczył, że nie jest prawdą, iż mieszkał tam przez 200 dni, apartament był przez tyle dni zarezerwowany na jego nazwisko. Ponadto zaznaczył, że apartament ten służył też „do spotkań służbowych z gośćmi z zagranicy oraz z kraju”.Zobacz także: „Jestem atrakcyjnym kandydatem dla młodzieży, widzę to na siłowni”