„Rażący antysemityzm”. Donald Trump domaga się przeprosin od władz Uniwersytetu Harvarda – poinformowała sekretarz prasowa Białego Domu Karoline Leavitt. Wcześniej amerykańskie władze pozbawiły uczelnie dotacji o łącznej wartości 2,2 mld dolarów. W poniedziałek Departament Edukacji zablokował wieloletnie dotacje o łącznej wartości 2,2 mld dolarów oraz kontrakty warte 60 mln dolarów, których beneficjentem miała być założona w 1636 roku uczelnia.Wcześniej trzy agencje federalne wystosowały list do uczelni, w którym zawarte zostały żądania podjęcia działań w celu przeciwdziałania przemocy i nękaniu na tle antysemickim. Wśród wymagań znalazł się m.in. zakaz noszenia maseczek podczas protestów, co miałoby umożliwić identyfikację liderów manifestacji, krytykujących Izrael za działania wojenne w Strefie Gazy.Biały Dom: Prezydent domaga się przeprosin od HarvarduUniwersytet miał także wyjaśnić zasady dotyczące wolności wypowiedzi oraz przeprowadzić analizę działalności wydziałów akademickich w celu zwiększenia różnorodności punktów widzenia.Uczelnia nie zgodziła się na żądania. – Żaden rząd, niezależnie od tego, jaka partia sprawuje władzę, nie powinien dyktować prywatnym uniwersytetom, czego mogą nauczać, kogo mogą przyjmować i zatrudniać oraz jakie obszary studiów i badań mogą realizować – argumentował rektor Alan Garber.We wtorek sekretarz prasowa Białego Domu, pytana o to przez dziennikarzy dodała, że władze uczelni „powinny przeprosić”.– Prezydent wyraził się całkiem jasno – każdy musi przestrzegać prawa federalnego. Donald Trump domaga się również tego, aby Harvard przeprosił za rażący antysemityzm, który miał miejsce na terenie kampusu wobec amerykańskich studentów żydowskiego pochodzenia – powiedziała Karoline Leavitt.