Marcin Przydacz w „Pytaniu dnia”. 15.04.2025. Marcin Przydacz został zapytany, dlaczego PiS przestrzega Polaków przed pełnią władzy PO, jaką dałaby tej partii wygrana Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich. Red. Marek Czyż wskazał m.in. na wybory z 2015 roku, kiedy wygrał kandydat PiS, Andrzej Duda.Zdaniem Przydacza, „III Rzeczpospolita ma przechył w kierunku liberalno-lewicowym. Tamten czas (2015 rok) to była próba wyrównania”. Polityk przyznał jednak, że „PiS osiągnął pełnię władzy”. – W wielu aspektach udało nam się bardzo dużo. Świetnie sobie poradziliśmy w polityce społecznej i rozwoju gospodarki. Jak każda władza, nie uciekliśmy od popełnienia błędów – stwierdził gość „Pytania dnia”.Przydacz ocenił, że jest „przeciwko pełni władzy dla Donalda Tuska”.– Szczególnie patrząc na ostatnie 1,5 roku: nierealizowanie obietnic wyborczych i „politykę zemsty”. Polacy są już zmęczeni festiwalem złych emocji i nienawiści. Myślę, że oczekują konkretów i konkretnych reform – zaznaczył.Wyniki sondażowe po debatachByły wiceszef MSZ został następnie zapytany o wyniki sondażowe kandydatów po weekendowych debatach. Przydacz zauważył, że kandydat KO, „Rafał Trzaskowski stracił pięć procent poparcia po tych debatach. Tylko 30 proc. Polaków uznało, że wygrał debatę”.– Przypadkiem tyle też jest wyborców PO. Nie skupiłabym się na tym, że 30 proc. obywateli wierzy w zapewnienia Donalda Tuska, szczególnie, że 70 proc. jest odmiennego zdania. Pamiętajmy, że po to, by wygrać wybory, potrzebne jest ponad 50 proc. poparcia – argumentował.– Będziemy starali się sięgnąć po wszystkie głosy, także tych, którzy są rozczarowani postępowaniem Rafała Trzaskowskiego, a także tych, którzy myśleli, że Trzecia Droga będzie realną opcją oraz wyborców Sławomira Mentzena. Trudno mi się zgadzać we wszystkim ze Sławomirem Mentzenem, bo wtedy byłbym politykiem bliższym Konfederacji. Należę jednak do opcji centroprawicowej, a nie skrajnej prawicy – kontynuował Przydacz.Zobacz także: PO rozwiewa wątpliwości ws. debaty. „Odbyła się zwykła transmisja”Szanse w II turzePrzydacz nakreślił następnie scenariusze wyborcze na drugą turę wyborów, w której – według sondaży – najprawdopodobniej zmierzą się Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki.– Wyborcy w drugiej turze będą mieć wybór między skrajnie lewicowym Rafałem Trzaskowskim, który jest zastępcą Donalda Tuska i rozsądnym, Karolem Nawrockim. Nawrocki nie jest politykiem partyjnym, ale ma szerokie poparcie centroprawicy, która zyskuje na znaczeniu w Polsce – ocenił.– Przez półtora roku Polacy tak mocno rozczarowali się polityką rządu Donalda Tuska, tak bardzo, że odrzucą jego zastępcę na stanowisku prezydenta. 18 maja przekonamy się jak jest naprawdę. Bronisław Komorowski miał 70 proc. poparcia w sondażach, a ostatecznie przegrał – podsumował Przydacz.Zobacz też: „Agresja nie przejdzie!”. Sztab Trzaskowskiego idzie do prokuratury