Rekordowa liczba chętnych. Mimo pokaźnych strat na froncie, Moskwa nie może narzekać na brak rekrutów. Płaci im tak zaporowe kwoty, że chętnych na tego rodzaju ruletkę jest ostatnio wyjątkowo wielu. O sprawie pisze niezależny serwis Wiorstka, powołując się na dokumentację jednej z moskiewskich jednostek rekrutacyjnych. A napływ ochotników wydaje się znacząco rosnąć.Rosja: wzrost liczby chętnych do armiiWiorstka podaje, że od 1 do 10 kwietnia zakontraktowało się 933 osoby. W pierwszych dziesięciu dniach marca – 499, w pierwszych dziesięciu dniach lutego – 503, a w analogicznym okresie stycznia 341. Zauważono, że radykalny wzrost statystyk da się zauważyć od 17 marca. Łącznie od początku roku z rosyjskim resortem obrony umowy podpisało 6,3 tys. osób. Ile miejsc „zwolniło” się na froncie?Brytyjski wywiad szacuje, biorąc pod uwagę uśredniony dzienny bilans zabitych i rannych Rosjan na poziomie 1300 żołnierzy, że od początku roku w ten czy inny sposób z walki wyłączono 138 tys. rekrutów.Rosja nie kończy się jednak na Moskwie. Według ostrożnych szacunków w całym kraju liczba rekrutów może sięgać do 30 tys. miesięcznie.Zobacz też: Rosjanki chcą wysyłać mężów na wojnę. Tej frazy szukają w sieciSkąd ten wzrost poborowych? Może to wynikać z kilku czynników. Marzec to okres, gdy Rosjanie odbili Ukraińcom części zajętego przez nich obwodu kurskiego, co spowodowało większe zapotrzebowanie na rekrutów. Jak twierdzą Ukraińcy, Kreml będzie chciał odbić za wszelką cenę całość przed 9 maja, hucznie obchodzonej w Rosji rocznicy zakończenia II wojny światowej. Nadto przeciągają się rozmowy pokojowe, niemniej dochodzi do nich, co może sugerować zakończenie konfliktu, a co za tym idzie – wynagrodzeń.Ile zarabia rosyjski żołnierz? Bo choć władze nasilają okresowo przekazy propagandowe na ulicach i w internecie, to ogromne pieniądze są głównym motywatorem rekrutów. Łącznie za rok służby taki żołnierz może otrzymać nawet 5,2 mln rubli, czyli niespełna ćwierć miliona złotych, w tym jednorazowe premie od władz federalnych i lokalnych, a także miesięczny żołd na poziomie ok. 230 tys. rubli (ok. 10 tys. zł). To ogromne pieniądze na warunki rosyjskie. Na dzień dobry za podpisanie kontraktu rekrut otrzymuje 1,9 mln rubli (ok. 85 tys. zł), do tego trzeba niebezpośrednie wsparcie – tanie kredyty, dofinansowanie dla rodzin, odszkodowania.