Pojawiły się też zapisy o płciach. Węgry przyjmują poprawkę do konstytucji zakazującą zgromadzeń osób LGBTQ+. Poprawka wprowadza również uznanie tylko dwóch płci. Poprawki do konstytucji przeforsowane przez mający większość w parlamencie Fidesz zakładają między innymi, że Węgry uznają tylko dwie płcie – męską i żeńską. Poprawki zakładają także, że ochrona dzieci przed „seksualną propagandą” i promowanie tradycyjnych wartości rodzinnych mają być wartościami najwyższymi.Zmiany w węgierskiej konstytucji są rozwinięciem uchwalonych 18 marca przepisów, które zakazały organizacji corocznej parady równości. Fidesz stwierdził, że wydarzenie to może być uznane za szkodliwe dla dzieci – a ich ochrona jest ważniejsza od prawa do zgromadzeń. Zobacz również: Nowy kanclerz Niemiec ma dość. Merz idzie na wojnę z OrbanemProtesty na WęgrzechOd tego czasu tysiące ludzi wyszło na ulice, blokując mosty i główne arterie, skandując „demokracja” i „zgromadzenie jest prawem podstawowym” podczas cotygodniowych protestów. Węgierska opozycja przyrównała zmianę praw do rosyjskich ograniczeń. Jak zauważa brytyjski portal The Guardian, Orban podobnie jak Władimir Putin, stara się przedstawić siebie jako orędownika tradycyjnych wartości rodzinnych, wprowadzając politykę, która obejmuje blokowanie parom tej samej płci możliwości adopcji dzieci i zakaz wspominania o kwestiach LGBTQ+ w programach edukacji szkolnej.Zmiany potępił szereg organizacji działających na rzecz praw człowieka, między innymi Węgierski Komitet Helsiński, Węgierski Związek Swobód Obywatelskich, Amnesty International i Stowarzyszenie Háttér. Organizacje wezwały Komisję Europejską do wszczęcia procedury przeciwko rządowi Węgier, argumentując, że ostatnie zmiany naruszają prawo UE.Zobacz też: Węgry nie zgodzą się na sankcje. „Prześladowanie polityczne”