Ponad 200 osób pozywa... prokuraturę. Sprawa Amber Gold wraca na wokandę. Sąd Apelacyjny w Warszawie zajmie się w poniedziałek pozwem złożonym przez poszkodowane osoby. Jak pisze „Dziennik Gazeta Prawna”, ponad dwieście osób domaga się odszkodowania od Skarbu Państwa za zbyt wolne działania śledczych. Osoby, które straciły pieniądze, zarzucają prokuraturze opieszałość. W pozwie uzasadniły, że zawiadomienie w sprawie Amber Gold wpłynęło do prokuratury w 2009 roku, a zarzuty właścicielowi spółki postawiono dopiero trzy lata później.Wyrok może otworzyć drogę do kolejnych roszczeńW 2022 roku Sąd Okręgowy zgodził się z poszkodowanymi, że opieszałość w działaniu prokuratury doprowadziła do znacznie większych strat. Zasądził też 20 milionów złotych odszkodowania. Wyrok jest nieprawomocny, odwołała się od niego Prokuratura Generalna. Teraz sprawę rozstrzygnie Sąd Apelacyjny w Warszawie.Pełnomocnik poszkodowanych wskazuje w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną”, że jeżeli sąd przyzna rację jego klientom, to taki wyrok może zachęcić kolejne osoby do domagania się większych odszkodowań.CZYTAJ TEŻ: Korupcja w Ukrainie. Podejrzany o milionowe łapówki ukrył się w armii