Nawet Republikanom nie po drodze z Białym Domem. Amerykańscy biznesmeni, także związani z Partią Republikańską, przenoszą aktywa do Szwajcarii. Powód? Nieprzewidywalna polityka handlowa administracji Donalda Trumpa. – Wielu klientów działa ze strachu – ocenia Pierre Garbis, doradca finansowy z firmy Alpen Partners w Zurychu, w rozmowie z „Financial Times”. W polityce dochodzi niekiedy do zwrotów o 180 stopni. Często skutki takich ruchów są odczuwalne dla całej gospodarki. Mimo wszystko, sprawni przedsiębiorcy są w stanie przystosować się do nowej sytuacji. Ale co jeśli do takich zwrotów dochodzi raz w tygodniu? Na to pytanie musieli odpowiedzieć sobie amerykańscy biznesmeni działający w niestabilnym środowisku polityki handlowo-cłowej kreowanym przez nowego prezydenta.Ostatnie cła nałożone przez Donalda Trumpa na większość importowanych towarów do USA wywołały chaos i niespotykane spadki na Wall Street. Prezydent – pod presją krajowych elit finansowych – swoją decyzję zawiesił na 90 dni, z wyjątkiem Chin, gdzie cła wynoszą 145 proc. Natomiast w większości pozostałych krajów „jedynie” 10 proc.Ucieczka do SzwajcariiPolityka Trumpa dotknęła zwłaszcza te przedsiębiorstwa, które uzależnione są od wymiany z chińskimi firmami. – Wielu przedsiębiorców jest zależnych od chińskich łańcuchów dostaw, niezależnie od tego, czy chodzi o utrzymanie działalności, czy zapełnienie magazynów – powiedział agencji dpa Alexis D’Amato ze stowarzyszenia Small Business Majority. Określiła politykę taryfową Trumpa jako „policzek” dla wielu członków stowarzyszenia. Amerykańscy biznesmeni nie są zadowoleni z nieprzewidywalności w polityce, która – jak wiadomo – jest szkodliwa dla interesów. Dlatego część z nich przeniosła swoje pieniądze na szwajcarskie konta – podał portal Focus.de.Zobacz również: Europa zalana chińską produkcją? Groźny scenariusz wojny handlowej Trumpa„Coraz więcej zamożnych Amerykanów chce otwierać w szwajcarskich bankach konta inwestycyjne. Tak przynajmniej sugerują wypowiedzi bankierów, przedstawicieli biur rodzinnych i zarządzających aktywami” – zauważył „Financial Times”.Zobacz też: Zaporowe cła zbyt kosztowne dla USA. Waszyngton robi krok wstecz