Ustalenia Biełsatu. Nowe informacje w sprawie Anżaliki Mielnikawej, zaginionej białoruskiej opozycjonistki. Portal Biełsat, powołując się na źródło w polskim MSZ, ustalił, że z konta fundacji Białoruś Liberty – którą zarządza opozycjonistka – zniknęły pieniądze. Białoruska opozycjonistka, Anżalika Mielnikawa i była przewodnicząca Rady Koordynacyjnej zniknęła w marcu. Od tego czasu nie wiadomo co się nią stało i gdzie przebywa. Najprawdopodobniejsza teoria mówi o tym, że wyjechała na Białoruś, albo została tam uprowadzona przez służby podległe Łukaszence.Najnowsza informacja w sprawie są ustalenia Biełsatu. Z kontra fundacji Białoruś Liberty miały zniknąć pieniądze. Kto miał dostęp do konta? Zaginiona opozycjonistka. Nie wiadomo jednak czy to ona wypłaciła środki, ani czy zrobiła to z własnej woli.Zobacz też: Reżim Putina tropi wrogów. Naczelna Biełsatu na najnowszej liście„Łukaszenko korzysta na sytuacji”Do sprawy odniósł się jeden z liderów białoruskiej opozycji, Paweł Łatuszko w mediach społecznościowych.„Polityk za Łukaszenko groził wszystkim członkom Rady surowymi represjami — wszczęto postępowania karne wobec wszystkich 257 kandydatów do Rady jeszcze na etapie wyborów, dokonano konfiskaty majątku, a represjom poddawani są także członkowie ich rodzin. Czy Łukaszenko wie, gdzie znajduje się Anżelika Melnikowa? Tak czy inaczej, już teraz wykorzystuje jej zaginięcie przeciwko Polsce, tuż przed wyborami prezydenckimi” – czytamy we wpisie na platformie X.Mielnikawa wyjechała z Białorusi po tym, gdy w 2020 r. była dwukrotnie zatrzymywana podczas protestów w kraju. Przewodnicząca Rady Koordynacyjnej Białorusi współpracuje z Łatuszką w kierowanym przez niego Narodowym Zarządzie Antykryzysowym.Fundacja Białoruś Liberty wspiera białoruska opozycje poza granicami kraju, a także osoby zmuszone do ucieczki przed represjami.Zobacz też: Zaginięcie białoruskiej opozycjonistki. Są nowe ustalenia