Zdecydował skazany. Kolejna egzekucja przez rozstrzelanie w Karolinie Południowej. Przed weekendem w tym stanie wymierzono drugą taką karę w ciągu ostatnich pięciu tygodni. 42-letni Mikal Mahdi został stracony za zabójstwo Jamesa Myersa, funkcjonariusza służb bezpieczeństwa publicznego. Skazany sam wybrał tę metodę egzekucji zamiast śmiertelnego zastrzyku lub krzesła elektrycznego. Wyrok wykonali trzej ochotnicy. Mężczyznę uznano za zmarłego niecałe cztery minuty po oddaniu strzałów.Mahdi przyznał się do zabicia Jamesa Myersa, funkcjonariusza służb bezpieczeństwa publicznego z Orangeburga, w 2004 roku. Postrzelił go co najmniej osiem razy, a potem spalił jego ciało. Przestępca przyznał się również do zabicia Christophera Boggsa, sprzedawcy w sklepie spożywczym w Karolinie Północnej.Sądy nie miały litości dla skazanegoSąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych oraz Sąd Najwyższy Karoliny Południowej odrzuciły ostatnie apelacje skazanego. Prokuratorzy podkreślali agresywne zachowanie Mahdiego, w tym ataki na strażników więziennych. Obrońcy mężczyzny powoływali się natomiast na jego traumatyczne dzieciństwo.Mahdi jest piątym więźniem straconym w Karolinie Południowej od września, po trzynastoletniej przerwie. Jego egzekucja jest natomiast dwunastą w USA w tym roku. W 2024 roku stracono 25 więźniów w dziewięciu stanach.CZYTAJ TEŻ: Trump manipulował rynkiem akcji? Sponsor Republikanów zarobił miliardy