Zastanawiające wypowiedzi polityków. W wypowiedziach fińskich polityków da się słyszeć pewną odwilż i odczytać je jako chęć pojednania z Rosją. O sprawie piszą krytycznie lokalne media. Fińska przewodnicząca Zgromadzenia Parlamentarnego OBWE Pia Kauma i jednocześnie czołowa polityk partii premiera Petteriego Orpo spotkała się w Uzbekistanie z rosyjskim senatorem i członkiem partii Władimira Putina. „Fińsko-rosyjski uścisk dłoni i przełamanie izolacji Rosji w OBWE” – komentuje w czwartek fińska prasa.Finlandia z początkiem roku objęła przewodnictwo w Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, ale środowe spotkanie w Taszkencie w ramach corocznego zgromadzenia Unii Międzyparlamentarnej (IPU) wzbudziło nie tylko szczególne zainteresowanie, ale też wywołało krytykę – pisze „Helsingin Sanomat”.OBWE wyciąga rękę do RosjiW zeszłym roku Rosja oświadczyła, że zawiesza uczestnictwo w organie OBWE i przestaje opłacać składki członkowskie.Pia Kauma, przewodnicząca Zgromadzenia Parlamentarnego OBWE, a w fińskim parlamencie wiceszefowa grupy rządowej partii „Koalicja Narodowa” (KOK), spotkała się z Konstantinem Kosaczewem, byłym dyplomatą m.in. w Szwecji i politykiem partii Jedna Rosja, szefem komisji spraw zagranicznych w Radzie Federacji tj. izbie wyższej parlamentu Rosji.Przeczytaj też: Reżim Putina tropi wrogów. Naczelna Biełsatu na najnowszej liścieWedług „EUobserver” spotkanie wyszło z inicjatywy fińskiej polityk, a „celem było przeprowadzenie międzyparlamentarnych rozmów z przedstawicielami Rosji na temat możliwości zakończenia wojny na Ukrainie”.„Fińscy politycy nie spotykają się obecnie z Rosjanami, reprezentując Finlandię” – skomentował premier Petteri Orpo. Według niego wizyta w Taszkencie jest ściśle związana z rolą przewodniczącej w OBWE – podkreślił szef fińskiego rządu zapytany przez „Ilta-Sanomat”.Według fińskiego MSZ Zgromadzenie Parlamentarne OBWE jest niezależnym organem, a Kauma nie reprezentuje w nim Finlandii.Spotkanie w Taszkencie zbiegło się jednak z ostatnimi działaniami dyplomatycznymi fińskich władz. Prezydent Alexander Stubb po nieformalnym spotkaniu na Florydzie z Donaldem Trumpem (29 marca) oświadczył, że „w pewnym momencie” należy zacząć rozmawiać z Władimirem Putinem, a kontakt powinny nawiązać Francja lub Wielka Brytania.„Rosja nie jest dla nas wrogiem, ale Finlandia sprzeciwia się działaniom Rosji sprzecznym z prawem międzynarodowym” – oświadczyła z kolei w sobotę szefowa fińskiej dyplomacji Elina Valtonen. Według „niej nie nadszedł jednak jeszcze czas, by zadzwonić do Putina”.Wcześniej w lutym minister otwierając fińską prezydencję w OBWE, zacytowała słowa Leonida Breżniewa o tym, że „prawo do pokoju musi być zagwarantowane każdemu narodowi w Europie”. Przywódca ZSRR wypowiedział je 50 lat temu podczas szczytu przywódców Wschodu i Zachodu w Helsinkach, gdzie w 1975 r. podpisano Akt Końcowy Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (KBWE).„Niezbyt często cytuję Breżniewa, ale kiedy to robię, to ma to jakiś sens” – tłumaczyła wówczas szefowa fińskiego MSZ.