„Reporterzy”. Kuracjusze czują się oszukani, a miejscowi przedsiębiorcy biją na alarm, bo na tężniach pojawiły się glony, a solankowa bryza, z której słynie uzdrowisko, od jakiegoś czasu jest prawie niewyczuwalna.– Jest nam bardzo przykro, że oglądamy taki widok. Tężnie są coraz bardziej zmarnowane i tylko patrzymy, kiedy się to wszystko rozsypie – skarżył się Jan Grzegorzewski, kuracjusz, który do Ciechocinka przyjeżdża od 40 lat.Tężnie w Ciechocinku praktycznie nie działają. Są przegniłe i zaczynają się dosłownie rozsypywać w rękach. Dziennikarze TVP rozmawiali z naukowcem, autorytetem w dziedzinie ciechocińskich tężni, który nie chciał zgodzić się na oficjalny wywiad. Obawia się reakcji władz uzdrowiska, które – jak twierdzi – miały już wcześniej grozić procesem osobom oficjalnie wypowiadającym się na temat stanu tężni.– O degradacji świadczy przede wszystkim pojawianie się glonów – ujawnił ekspert. – Przyspieszone gnicie drewna oznacza konieczność wymiany, bo kiedy drewno zaczyna próchnieć, to przestaje być elementem konstrukcyjnym, a gnije dlatego, że po prostu jest zbyt małe stężenie soli – wyjaśnił.Apel o ratowanie tężniSprawa jest na tyle poważna, że apel o ratowanie tężni wystosowała Komisja Zdrojowa – stowarzyszenie zrzeszające lokalnych przedsiębiorców utrzymujących się z usług uzdrowiskowych. Sezon w Ciechocinku trwa zaledwie kilka miesięcy, a mniej turystów, to mniej pieniędzy na przeżycie całego roku.– Mamy wielu turystów, którzy przyjeżdżają do Ciechocinka od bardzo wielu lat i mówią, że z każdym rokiem jest coraz gorzej, czują się oszukani przez Ciechocinek – przyznał Dariusz Król z Komisji Zdrojowej.Władze uzdrowiska przyznały, że solanka jest pompowana do tężni jedynie od kwietnia do października. Czyli właśnie w sezonie. Problemu jednak nie widzą. – To są miejskie legendy, które są powtarzane. Solanki leci tyle samo, co wcześniej. Nic się w tej kwestii od 200 lat nie zmieniło – przekonywał Marcin Zajączkowski, prezes Uzdrowiska Ciechocinek S.A.Władze województwa kujawsko-pomorskiego przyczyny gnijących tężni upatrują w zbyt ciepłej zimie. Zapewniają jednak o planach dalszego remontu, a nawet o wzroście produkcji soli w Ciechocinku.Czytaj więcej: Ciechocinek w oparach fekaliów. Wkrótce kolejna smrodliwa inwestycja?