Debata w TVP Info. 08.04.2025 Goście debaty „Tragedia Smoleńska” mówili o społecznych skutkach z katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku.Zdaniem Radosława Markowskiego, politologa i socjolog (SPWS) „ludziom nie mieści się w głowie, że państwo w środku Europy mogło dopuścić do trywialnego wypadku lotniczego”. – Stąd interpretacje, które nadają temu wydarzeniu głębszy patriotyczny sens – uważa Z kolei prof. Ewa Marciniak, politolożka UW i szefowa CBOS-u wskazała na rozłam społeczny, z którym Polska ma do czynienia po katastrofie. – Wiele osób sądziło, że po katastrofie nastąpi jakiś rodzaj pojednania między Polakami. Te nadzieje były płonne. Dość szybko, bo już w 2012 roku, gdy robiono badania społeczne na temat przyczyn katastrofy smoleńskiej – 15 proc. respondentów było przekonanych o zamachu. w 2020 ten odsetek wynosił już 25 proc. Trzeba zastanowić się jakie narzędzia były wykorzystane w budowaniu pamięci zbiorowej społeczeństwa – zaznaczyła profesorka.Zobacz również: Wraca sprawa smoleńska. Były szef podkomisji usłyszy zarzutPoczątki wojny polsko-polskiejMarcin Dzierżanowski, publicysta i współautor książki „Antoni Macierewicz. Biografia nieautoryzowana”, stwierdził, że od początku było wiadome, że „to wydarzenie będzie większe niż tragedia jednostek” – Wcześniej wydawało się jednak, że katastrofa nas połączy. Cezurą są wybory prezydenckie przegrane przez PiS. Wtedy Jarosław Kaczyński powiedział, że nie do końca działał świadomie, a teraz powie co naprawdę o tym sądzi. Wtedy zaczęła się wojna polsko-polska – wskazał publicysta.Następnie głos zabrał Grzegorz Rzeczkowski dziennikarz śledczy, autor książki o rosyjskich wpływach w Polsce. – Badając tę sprawę przez lata, jestem przekonany, że to największa akcja dezinformacyjna w Europie po drugiej wojnie światowej. Miała na celu skłócenie nas i podzielenie. Zniszczyła porozumienie, które trwało od 1989 roku – podkreślił dziennikarz.Zobacz też: Fatalna współpraca z Rosją w sprawie Smoleńska. „Materiał dziurawy jak sito”