„Znieczulica”. Przed jednym z marketów w Malborku zmarł mężczyzna, który chwilę wcześniej zasłabł. Przez 20 minut nikt nie udzielił mu pomocy. Sprawę wyjaśniają policja i prokuratura. Do zdarzenia doszło na parkingu marketu Kaufland w Malborku – informuje portal Malbork Nasze Miasto. Jeszcze tego samego dnia w mediach społecznościowych zaczęły pojawiać się wpisy dotyczące tragicznego zajścia. Z komentarzy wynika, że mężczyźnie, który zasłabł, nikt z przechodniów nie udzielił pomocy. Internauci zwracają uwagę na „znieczulicę”. Pracownica sklepu powiadomiła służby. Jako pierwsi na miejscu pojawili się strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Malborku. Interweniowali również malborscy policjanci. Funkcjonariusze wciąż ustalają tożsamość zmarłego.– Prokurator zlecił też wykonanie sekcji zwłok w celu ustalenia dokładnej przyczyny śmierci mężczyzny – przekazała portalowi st. sierż. Martyna Orzeł, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Malborku.– Mamy zabezpieczone nagrania z monitoringu i będziemy ustalać świadków zdarzenia. Postępowanie prowadzone będzie także pod kątem ewentualnego nieudzielenia pomocy – dodała.Zobacz także: Z Bugu wyłowiono ciało. To mogą być zwłoki migranta