Skutki amerykańskich ceł. Relacja z Giełdy. „GPW informuje, że notowania (sesja) w dniu dzisiejszym ze względu na bezpieczeństwo obrotu zostaną zawieszone na wszystkich rynkach od godz. 15:15 do 16:15. Od godz. 16:15 do godz. 16:30 nastąpi faza przyjmowania zleceń i wznowienie notowań ciągłych od 16:30” – przekazała GPW w komunikatach operacyjnych.Rano w poniedziałek GPW informowała o ogłoszeniu „Exceptional Market Conditions” (wyjątkowe warunki rynkowe – przyp. red.) w sytuacji wystąpienia niezwykłej zmienności skutkującej uruchomieniem mechanizmów zmienności w odniesieniu do większości instrumentów finansowych. Zobacz również: Doradca Trumpa tłumaczy, dlaczego cła ominęły Rosję. Coś się nie zgadzaCo jest powodem kryzysu na giełdzie?Cła wprowadzone przez prezydenta USA Donalda Trumpa. Nowa amerykańska administracja ustanowiła minimalną 10-procentową podstawową stawkę ceł dla towarów z całego świata oraz dodatkowe cła dla większości innych państw, w tym 20-procentowe cło na produkty z UE.Do sytuacji ustosunkował się premier Donald Tusk. „Reakcja na wojnę celną była do przewidzenia. Giełdowe trzęsienie ziemi od Japonii przez Europę do Ameryki trzeba przeżyć bez nerwowych decyzji” – napisał premier Donald Tusk na platformie X. „Polska giełda też dostała rykoszetem, ale stabilność polityczna i gospodarcza to nasze atuty w tym trudnym czasie. Spokojnie, wytrwamy!” – dodał.Kto został objęty cłami? Jest to pierwsza część ogłoszonych przez Donalda Trumpa ceł mających w teorii wprowadzić wzajemność w stosunkach handlowych. 9 kwietnia wdrożone mają zostać dodatkowe podatki na towary z 57 państw posiadających nadwyżkę w handlu towarami ze Stanami Zjednoczonymi. W tym gronie są Chiny i Unia Europejska, które zostaną objęte odpowiednio 34- i 20-procentowym dodatkowym cłem, a także m.in. Japonia (24 proc.), Korea Płd. (25 proc.), Indie (26 proc.), Wietnam (46 proc.) czy Tajwan (32 proc.).Zobacz też: Cła dla USA jak brexit dla Brytyjczyków. „Amerykanie staną się słabsi”