Ewakuowano wielu rannych. W Kinszasie, stolicy Demokratycznej Republiki Konga, ulewy i powodzie spowodowały śmierć około 30 osób. Ofiary zmarły w wyniku utonięcia lub zginęły pod zawałami podmytych wodą domów, ewakuowano wielu rannych. Deszcze, które spadły w Kinszasie i sąsiedniej prowincji Kongo-Central, spowodowały „ogromne szkody materialne i ludzkie” – podała kancelaria premiera.Zniszczonych zostało kilka peryferyjnych dzielnic Kinszasy, megamiasta liczącego 17 mln mieszkańców.Podnoszący się poziom wody spowodował także zamknięcie ruchu na głównej drodze stolicy, prowadzącej z centrum miasta na lotnisko, a także w wielu sąsiadujących dzielnicach. Woda pochłonęła kilkadziesiąt samochodów, wielu mieszkańców utknęło na wyższych piętrach swoich domów lub budynków.Śmieci i prowizoryczne domyW Kinszasie deszcze i powodzie regularnie pochłaniają śmiertelne ofiary. Z powodu braku konserwacji i odpowiedniej sieci kanały odprowadzania wody są zazwyczaj blokowane przez śmieci. Do tego prowizoryczne domy i nieutwardzone ulice są szczególnie narażone na złą pogodę w biednych, gęsto zaludnionych dzielnicach peryferyjnych obejmujących tysiące kilometrów kwadratowych – komentują przyczyny powodzi lokalni eksperci. W 2022 roku w stolicy zginęło co najmniej 120 osób, ofiar ulewnych deszczy, które spowodowały powodzie i osunięcia ziemi.Według danych Biura ONZ ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej w 2024 r. ulewne deszcze i powodzie w Afryce Zachodniej i Środkowej dotknęły około 6,9 mln mieszkańców.Czytaj też: Dwaj izraelscy zakładnicy wciąż żyją. Hamas opublikował film