„Niech się tutaj nie wybierają”. – Wczoraj grupy atakujące kilkunasto-, kilkudziesięcioosobowe. Brutalność wzrasta, rzucanie kamieniami, konarami, szlifierkami, przecinanie bariery, szybkie reakcje polskich służb. Dzisiaj w nocy bardzo dużo prób przekroczenia, chyba około nawet 300, wszystkie udaremnione – wyliczał minister obrony narodowej, który dostał w tej sprawie meldunek od dowódcy operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych gen. Macieja Klisza.„Nie należy pomagać w takim procederze”Jak przyznał Kosiniak-Kamysz, operacja rosyjskich i białoruskich służb się nasila. – To nie jest przypadkowy, to nie jest naturalny szlag migracyjny, to wszystko jest wykreowane, to wszystko jest wyreżyserowane. To ma na celu osłabianie siły Europy, siły Polski, ma na celu atak na Polskę, a nie próbę szukania schronienia. To jest już chyba, mam nadzieję, dla wszystkich jasne i nie należy pomagać w takim procederze (...) – w nielegalnym przekraczaniu granicy państwowej. To jest łamanie prawa, przekraczanie granicy w nielegalny sposób – podkreślił.CZYTAJ TEŻ: Nieletni w Niemczech coraz brutalniejsi. Media wskazują na migrantówDonald Tusk zapowiedział kampanię informacyjną w siedmiu krajach, z których pochodzą migranci próbujący nielegalnie przekroczyć granicę Polski z Białorusią. Taką kampanię realizował już rząd PiS, jednak nie przyniosła ona oczekiwanych efektów. – Tamtą robił PiS, to się nie dziwię, że ona nic nie dała – skomentował wicepremier i podkreślił, że nowa akcja będzie realizowana w związku z wprowadzeniem rzeczywistych zmian w zabezpieczeniu granicy.„Największa w historii skuteczność”– Zmieniły się też uwarunkowania. Po pierwsze zapora jest szczelniejsza i system obrony zapory jest inny, niż był za rządów PiS. Zupełnie zmieniliśmy filozofię operacji wojskowej na granicy polsko-białoruskiej, uszczelniliśmy zaporę, wprowadziliśmy nowy rodzaj oddziaływania po to, żeby granica była bezpieczniejsza. Czyli utrudnione jest przekraczanie granicy – (to) 98 proc. skuteczności. To jest największa w historii skuteczność w ochronie granicy państwowej – tłumaczył minister.Władysław Kosiniak-Kamysz przypomniał też, że Polska nie przyjmuje już wniosków azylowych złożonych w wyniku nielegalnego przekroczenia granicy i że będzie to jednoznacznie komunikowane międzynarodowo. – Nasza ziemia, nasze prawo, chronimy naszych obywateli, zatrzymamy tych wszystkich, którzy narażają nasze bezpieczeństwo – mówił.„Niech się tutaj nie wybierają, dla ich dobra”– Trzeba jasno i wyraźnie poinformować tych wszystkich, którzy myślą, że w łatwy sposób znajdą przy udziale Białorusi i Rosji nielegalną drogę do Europy: nie znajdą, ponieważ my nie przyjmujemy wniosków azylowych. Więc wszyscy ci, którzy mieli w strategii złożenie natychmiastowego wniosku o azyl, nie będą mogli takiego wniosku w Polsce złożyć, więc niech się tutaj nie wybierają, dla ich dobra. Po prostu my chcemy ich ostrzec, żeby nie dali się złapać w pułapkę reżimu białoruskiego i rosyjskiego – dodał wicepremier.O większej liczbie prób nielegalnego przedostania się do Polski z Białorusi informowali również szef MSWiA Tomasz Siemoniak i rzecznik resortu Jacek Dobrzyński.„Straż Graniczna przy pomocy bariery elektronicznej nieustannie monitoruje sytuację na granicy polsko-białoruskiej. Każde podejście pod zaporę, a tym bardziej próby nielegalnego przekraczania granicy natychmiast są wykrywane” – podkreślił na platformie X Dobrzyński. 11 tys. osób strzeże granicy każdego dniaZ kolei Siemoniak zaznaczył na X, że Polska – wobec presji migracyjnej – wzmacnia granicę z Białorusią, działając z państwami regionu i przy wsparciu UE. Minister zapewnił też, że codziennie ok. 11 tys. funkcjonariuszy służb MSWiA i żołnierzy Wojska Polskiego czuwa nad bezpieczeństwem granicy polsko-białoruskiej, wspieranych przez zaporę fizyczną oraz elektroniczną.27 marca weszło w życie rozporządzenie w sprawie czasowego ograniczenia prawa do złożenia wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej. Ograniczenie będzie obowiązywać przez 60 dni, chociaż może zostać przedłużone po wyrażeniu zgody przez Sejm.Na 186 km granicy z Białorusią stoi – wzniesiona w 2022 r. – stalowa zapora o wysokości 5,5 m. Jest głównym elementem zabezpieczenia tej granicy przed nielegalną migracją. Uzupełnia ją tzw. bariera elektroniczna, która obejmuje zaporę, a także odcinki rzeczne. W ubiegłym roku zmodernizowano obie zapory, na stalowej zamontowano dodatkowe poziome przęsła, a także zwoje drutu kolczastego.CZYTAJ TEŻ: Migranci zatrzymani. Wjechali do Polski nielegalnie od strony Niemiec