Sojusz analizuje wojnę w Ukrainie. Według nieoficjalnych informacji, na które powołuje się serwis Deutsche Welle, wysoki rangą urzędnik NATO na odprawie podczas wczorajszego spotkania ministrów spraw zagranicznych państw sojuszu w Brukseli ujawnił, że straty rosyjskiej armii w Ukrainie przekroczyły już 900 tysięcy ludzi, w tym około 250 tysięcy zostało zabitych. Informacje mają pochodzić z szerszej analizy przygotowanej przez Sojusz Północnoatlantycki, która dotyczy zasobów ludzkich rosyjskiego wojska i zmian wynikających z wydarzeń na froncie. Według danych publikowanych codziennie przez ukraiński wywiad wynika, że każdego dnia na wojnie w Ukrainie ginie średnio od 1000 do 1400 rosyjskich żołnierzy. Wielu wojskowych odnosi ciężkie obrażenia podczas działań wojennych, lub też zostaje kalekami – jak wynika z danych NATO, może to być nawet 650 tysięcy osób.Straty rosną, ale Rosja jest na to gotowa– Postęp wojsk rosyjskich na Ukrainie zwalnia, straty rosną, ale władze rosyjskie są gotowe nadal ponosić duże straty w zamian za powolne sukcesy – podsumował urzędnik na spotkaniu w Brukseli, cytowany przez Deutsche Welle. Jednocześnie przedstawiciel Sojuszu Północnoatlantyckiego zasugerował, że społeczeństwo rosyjskie nie osiągnęło jeszcze takiego punktu, w którym nie byłoby już gotowe dalej tolerować takiego stanu rzeczy. Rosjanie mają intensyfikować działania na froncie w celu uzyskania mocniejszej pozycji w negocjacjach nt. zawieszenia broni. Ich plany wojenne mają też – według urzędników NATO – wskazywać, że nie szykują się oni w najbliższym czasie do zawieszenia operacji wojskowych.Zobacz także: Ponad tysiąc żołnierzy dziennie. Wielkie straty Rosji na froncie– Na polu bitwy nie ma żadnych oznak, że Rosjanie przygotowują się do zawieszenia broni, Nie widzimy żadnych oznak, że cele Rosji w tej wojnie uległy zmianie – miał stwierdzić na spotkaniu w Brukseli jeden z nich.Pięć tysięcy Koreańczyków rannych, bądź zabitychRosjanie odzyskali już też 90 procent swojego terytorium w obwodzie kurskim. Jest tam obecnie około 70 tysięcy żołnierzy Federacji Rosyjskiej. Ponadto Kreml zaangażował w wyzwolenie tego rejonu wojska Korei Północnej, których obecnie w obwodzie kurskim stacjonuje 11 000. NATO wie również, że 3500 północnokoreańskich żołnierzy zostało wysłanych zimą do Rosji na szkolenie. Straty Korei Północnej były również wysokie i wyniosły 5000 osób, z czego 1500 zginęło.Stanowisko Sojuszu Północnoatlantyckiego popiera dążenia do sprawiedliwego i trwałego pokoju na Ukrainie. Zobacz także: Ogromne straty Koreańczyków na froncie. Nie dogadują się z Rosjanami– Bez względu na to, jakie porozumienie pokojowe zostanie zawarte, nie może ono pozwolić Rosji po prostu zyskać na czasie – podsumował przedstawiciel NATO.