Nie wszystkim się to spodoba. Sejm zagłosował w sprawie zmian w składce zdrowotnej dla przedsiębiorców. Została ona obniżona. Projekt zakładał między innymi wprowadzenie dwuelementowej podstawy wymiaru składki zdrowotnej dla przedsiębiorców – do pewnego poziomu byłaby ona ryczałtowa, a od nadwyżki dochodów – procentowa. Ustawodawcy założyli, że część zryczałtowana składki będzie wynosić 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę. Druga część będzie obliczana od nadwyżki dochodów powyżej 1,5-krotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia u przedsiębiorców rozliczających się skalą podatkową lub podatkiem liniowym (stawka 4,9 proc.).W przypadku przedsiębiorców rozliczających się ryczałtem druga część składki będzie naliczana od nadwyżki przychodów powyżej 3-krotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia (stawka 3,5 proc.). Projekt zakłada także obniżenie składki do 9 proc. z 75 proc. minimalnego wynagrodzenia (obecnie jest 9 proc. minimalnego wynagrodzenia) dla przedsiębiorców opłacających podatek w formie karty podatkowej. Rządowy projekt uchyla możliwość rozliczenia zapłaconych składek zdrowotnych w podatku dochodowym.Zmiany w składce zdrowotnej miałyby kosztować budżet państwa 4,6 mld zł, a przepisy obowiązywać od początku 2026 roku. Według Ministerstwa Finansów, na reformie zyska około 2,45 mln przedsiębiorców; wyższe składki niż obecnie mieliby zapłacić podatnicy o największych przychodach rozliczających się ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych.Lewica i PiS przeciwneZa ustawą głosowało 213 posłów, przeciw było 190, a wstrzymało się 25. Przeciwne proponowanym rozwiązaniom były Lewica i PiS.– Panie premierze, zabieracie pieniądze pacjentom. Jeśli minister finansów ma wolno leżące 6 mld, to ja panu powiem, na co można te pieniądze przeznaczyć – na nadwykonania. Mieliśmy przedwczoraj komisję, na której były pielęgniarki opieki długoterminowej, to są kobiety, które ciężko pracują, one będą teraz musiały pozamykać biznesy, bo nie dajecie im pieniędzy. Takim ludziom chcecie zabrać pieniądze. To jest wasza odpowiedzialność – mówiła Marcelina Zawisza z Lewicy.– Faktycznie w NFZ brakuje miliardów złotych. Dlaczego nie ukrócicie absurdalnej turystyki zdrowotnej uprawianej przez absurdalną liczbę mieszkańców Ukrainy, co jest najbardziej odczuwalne we wschodnich województwach Polski, którzy nie płacą w Polsce żadnych składek zdrowotnych, a mają dostęp do służby zdrowia – przekonywał Przemysław Wipler (Konfederacja).– 2,5 mln małych i średnich przedsiębiorców skorzysta na tym rozwiązaniu. Całość kosztów zostanie pokrywa przez budżet państwa, NFZ nie dołoży złotówki – bronił projektu minister finansów Andrzej Domański.„Obniżenie składki dla 2,5 miliona przedsiębiorców, głównie małych i średnich, to częściowa naprawa szkód, jakie wyrządził im Morawiecki ze swoim 'Polskim Ładem'. PiS nie skorzystał z szansy rehabilitacji i znów zagłosował przeciw polskim przedsiębiorcom. Tym razem przegrał!” – skomentował w serwisie X premier Donald Tusk. Czytaj więcej: Mniej biurokracji, więcej swobody. Sejm ułatwia życie przedsiębiorcom