Wojsko twierdzi, że tropiło terrorystów. Co najmniej 27 osób zginęło, a 70 zostało rannych w czwartek w izraelskim nalocie na budynek szkoły w mieście Gaza, wykorzystywany jako schronisko dla uchodźców – poinformowało ministerstwo zdrowia Strefy Gazy. Armia izraelska twierdzi, że zaatakowała „centrum dowodzenia” Hamasu. W budynek szkoły uderzyły w czwartek wieczorem co najmniej trzy rakiety. Wśród ofiar są kobiety i dzieci – podała agencja Reutera za lokalnymi źródłami medycznymi.Izraelskie siły zbrojne poinformowały o ataku na „centrum dowodzenia”, w którym „kluczowi” bojownicy Hamasu planowali i nadzorowali ataki na Izrael i jego wojska. Dodano, że armia podjęła kroki w celu zminimalizowania strat wśród cywilów.Wcześniej w czwartek ministerstwo zdrowia Strefy Gazy podało w codziennym komunikacie, że w ciągu ostatniej doby w izraelskich atakach zginęło 97 osób. Łączna liczba Palestyńczyków zabitych od czasu wznowienia izraelskiej ofensywy 18 marca wynosi 1163.Wojska izraelskie wkroczyły w czwartek do ruin położonego na południu miasta Rafah, tworząc tam „strefę bezpieczeństwa”, z której uciekają setki tysięcy mieszkańców – poinformował Reuters, dodając, że to jedno z największych wysiedleń cywilów w czasie trwającej blisko półtora roku wojny.„Nowy pas bezpieczeństwa”W środę wieczorem premier Izraela Benjamin Netanjahu ogłosił, że armia tworzy nowy pas bezpieczeństwa, nazywając go korytarzem Morag i opisując jako „drugi Korytarz Filadelfijski” – teren wzdłuż granicy Strefy Gazy z Egiptem.Armia izraelska już wcześniej ponownie zajęła korytarz Necarim, który biegnie od granicy z Izraelem do Morza Śródziemnego, dzieląc Strefę Gazy na część północną i południową. Według mediów korytarz Morag prawdopodobnie także przedzieli Strefę Gazy, oddzielając od siebie położone na południu miasta Rafah i Chan Junus.Również w środę minister obrony Israel Kac zapowiedział, że Izrael zajmie duże tereny Strefy Gazy i „włączy je do strefy bezpieczeństwa”, co jest interpretowane jako poszerzenie zajmowanej przez wojsko strefy buforowej, biegnącej wzdłuż wszystkich granic palestyńskiego terytorium.Czytaj więcej: „Systematyczne zbrodnie”. Już ponad 200 dziennikarzy zginęło w GazieSiły Izraela wznowiły ataki na Strefę Gazy 18 marca. Jak zaznaczono, celem nowej ofensywy są bojownicy i infrastruktura terrorystycznego Hamasu, a kampania jest reakcją na odrzucanie przez tę organizację kolejnych propozycji przedłużenia rozejmu, zawartego w styczniu. Hamas podkreśla, że jest gotowy na rozejm, ale musi się on wiązać z gwarancją zakończenia wojny, jak przewidywało pierwotne porozumienie.Według mediów obecnie Izrael żąda, by Hamas – w zamian za przedłużenie rozejmu – wypuścił 11 zakładników. Hamas godzi się na uwolnienie piątki porwanych.Wojna Izrael-PalestynaWojna wybuchła po tym, gdy 7 października 2023 roku Hamas i inne ugrupowania terrorystyczne najechały południe Izraela, zabijając około 1200 osób i porywając 251. Izraelska armia uważa, że w niewoli pozostaje 24 porwanych i przetrzymywane są ciała 35 kolejnych. Od początku wojny w izraelskich atakach na Strefę Gazy zginęło ponad 55,5 tys. osób. Palestyńskie terytorium jest zrujnowane, panuje na nim kryzys humanitarny.Od 19 stycznia bieżącego obowiązywało zawieszenie broni, w ramach którego Hamas uwolnił 25 izraelskich zakładników i wydał ciała ośmiu kolejnych w zamian za wypuszczenie około 1800 przetrzymywanych w izraelskich więzieniach Palestyńczyków.Zgodnie z ustaleniami ramowego porozumienia, zawartego dzięki mediacji USA, Egiptu i Kataru, na początku marca miała się rozpocząć druga faza zawieszenia broni, zakładająca między innymi trwały rozejm, całkowite wycofanie się Izraelczyków ze Strefy Gazy i uwolnienie wszystkich porwanych.Nie doszło jednak do poważnych negocjacji na ten temat Strony nie mogły uzgodnić warunków przedłużenia rozejmu, a 18 marca Izrael wznowił walki. By zwiększyć presję na Hamas, Izrael jeszcze przed wznowieniem walk odciął dostawy pomocy humanitarnej i elektryczności. Atakuje również na Zachodnim Brzegu i niszczy domy w obozach dla uchodźców.