Polityk stracił prawo jazdy w ubiegłym roku. Antoni Macierewicz, polityk PiS, stracił prawo jazdy w listopadzie ubiegłego roku za swój rajd po Warszawie. We wtorek próbował je odzyskać, przystępując do egzaminu teoretycznego. Oblał go. Pod koniec października ubiegłego roku Antoni Macierewicz został przyłapany na rajdzie po warszawskich ulicach. Polityk, prowadząc samochód, rozmawiał przez telefon, wyprzedzał na przejściu dla pieszych i przekraczał podwójną linię ciągłą.Sprawę opisali wówczas dziennikarze „Faktu”. Macierewicz dostał 21 punktów karnych i mandat w wysokości 1800 złotych. Miał już na swoim koncie 10 punktów karnych, więc stracił prawo jazdy.Jak ustalił portal Piotrkowski24.pl, we wtorek polityk przystąpił do egzaminu teoretycznego w piotrkowskim WORD. Nie zdał go. To był drugi termin egzaminu dla Macierewicza. Pierwszy raz polityk miał zdawać 18 marca, ale nie pojawił się na sali egzaminacyjnej.Czytaj także: Nocna akcja Macierewicza. Zignorował policję