„Przebywała od wielu tygodni poza Polską”. O zaginięciu Anżaliki Mialnikawej powiadomił polską policję białoruski opozycjonista oraz wiceprzewodniczący Zjednoczonego Gabinetu Przejściowego Pawieł Łatuszka. Według informacji polskich i sojuszniczych służb, od kilku tygodni opozycjonistka może przebywać poza granicami UE. Jak powiedział dziennikarzowi RMF FM Jeden z liderów Rady Koordynacyjnej Białorusi Paweł Łatuszka przekazał portalowi RMF24 najnowsze ustalenia dotyczące zaginięcia białoruskiej opozycjonistki. Nowe doniesienia w spawie zaginionej białoruskiej opozycjonistkiZ informacji, do których dotarły osoby z otoczenia działacza, wynika, że 18 marca komputer Mielnikawej logował się w Warszawie. Wiele wskazuje na to, że mogła wyjechać z Polski na Białoruś. Ponadto Łatuszka powiedział, że telefon działaczki już 19 marca logował się w Mińsku. Potem kolejne logowanie zanotowano 25 marca. Ponadto mąż Anżaliki Mielnikawej 23 marca opuścił Polskę, przekraczając białoruską granicę.Anżalika Mielnikawa zaginęła w piątek 28 marcaJak poinformowała „Wiasna”, wraz z Anżaliką Mielnikawą zniknęły także jej córki w wieku 6 i 12 lat, które mieszkały z kobietą w Warszawie. Łatuszka, jeden z liderów białoruskiej opozycji, wiceszef Zjednoczonego Gabinetu Przejściowego, podkreśla, że według ich informacji, białoruskiej działaczki nie ma na terenie Polski.„Informacja nie została wcześniej podana do publicznej wiadomości na prośbę polskich organów ścigania” – oświadczyła Rada Koordynacyjna, która została utworzona przez liderkę białoruskiej opozycji Swiatłanę Cichanouską w 2020 roku, podczas protestów przeciwko rządom Alaksandra Łukaszenki.Doniesienia potwierdziło MSWiA. „Według wiedzy polskich i partnerskich służb ta osoba przebywała od wielu tygodni poza Polską” – napisał w serwisie X Jacek Dobrzyński, rzecznik resortu. „Polskie służby będą wspierać działania służb innych państw oraz Rady Koordynacyjnej Białorusi w celu ustalenia miejsca pobytu pani Mielnikawej” – dodał Dobrzyński.Czytaj także: Białoruska opozycjonistka zaginęła w Warszawie. Zniknęły też jej córki