„Falowanie i spadanie – pamięci Kory” Kora była niekwestionowaną gwiazdą polskiej sceny muzycznej. Wraz z zespołem Maanam stworzyła pamiętane i śpiewane do dziś przeboje. W piątek w TVP będziecie mogli zobaczyć koncert „Falowanie i spadanie” poświęcony jej pamięci. Nie zabraknie takich przebojów jak "Krakowski spleen" czy to „Tylko tango”. Znacie historię tych piosenek? Wyjaśniamy jak powstały. Początki, a właściwie zalążki grupy Maanam to duet gitarowy, który stworzyli Marek Jackowski i Milo Kurtis. Powstał w 1975 roku i nazywał się „Sensacyjna Grupa Okazjonalna”. Ich koncerty odbywały się głównie w klubach studenckich w całej Polsce, a wykonywanym przez nich gatunkiem była szeroko pojęta muzyka orientalna.Rok później w lutym 1976 roku do zespołu dołączyła Kora, która była już żoną Jackowskiego. Gdy Milo Kurtis odszedł, dołączył do niego John Porter. Grupa przemianowała swoją nazwę na „Maanam Elektryczny Prysznic”. To miał być symbol skierowania muzycznych torów grupy na rock i punk rock. Pod tą nazwą nagrali takie piosenki jak „Derwisz”, „Chcę ci powiedzieć” czy „Blues Kory”.W 1979 roku zespół skrócił nazwę. Lata 80. To czas, kiedy Maanam zdobywa popularność i nagrywa swoje największe hity. Kompozytorem jest Marek Jackowski, a teksty pisze Kora. Przez krytyków i fanów zespołu uważane są za powiew świeżości, symbol prawdziwej muzycznej, ale też w pewnym sensie historycznej rewolucji.Za prawie każdym przebojem Maanamu zaśpiewanym przez Korę stoi pewna historia, przeżycia, refleksje. Wybraliśmy kilka z nich. Oto one.Czytaj też: Perełka w sklepie muzycznym. Była porażką BeatlesówKrakowski spleen"Czekam na wiatr co rozgoniCiemne skłębione zasłonyStanę wtedy na razZe słońcem twarzą w twarz"Ta piosenka to jedna z najbardziej znanych piosenek Maanamu. Jej covery śpiewają artyści kolejnych pokoleń. W serialu „Forst” platformy Netflix jej nieco góralską wersję wykonał Igor Herbut z zespołu „Lemon”.Piosenka znalazł się na trzecim studyjnym albumie grupy, który nosił nazwę „Nocny Patrol”. Płyta miała premierę w 1983 roku. Przez krytyków muzycznych uznana została za największy sukces zespołu.„Nocny Patrol” został od razu wydany w dwóch językach – po polsku i angielsku. Płyta miała swoją edycję niemiecką (wytwórnia Artic) oraz duńską (Telaeg Records). Większość piosenek na niej powstała na ostatnią chwilę lub tuż przed wejściem do studia. Bywało, że powstawały podczas nagrań. Inaczej było z „Krakowskim spleenem”. Ten utwór powstał dużo wcześniej. Zanim znalazł się na płycie, był już kilka razy grany na koncertach Maanamu.„Krakowski spleen” zarejestrowano w Krakowie w studiu Zjednoczonych Przedsiębiorstw Rozrywkowych. Kora napisała tekst, który był inspirowany poezją Charles'a Baudelaire'a. W 1869 roku, dwa lata po jego śmierci, wydano tomik poezji "Paryski spleen". Paryż jest tam przedstawiony jako mroczne i depresyjne miasto. Kraków w piosence Maanamu jest podobny właśnie do tego obrazu stolicy Francji.– Stan wojenny. Zawieszenie. Marazm. Godzina milicyjna. Marek musiał spać w hotelu, bo nie miał zameldowania w Krakowie. Kraków to piękne miasto, wtedy zaniedbane. Brudne i szare. Do tego smog i mgły. Mieszkaliśmy w wielkim bloku na Łobzowie. Tytuł piosenki wymyślił Kamil Sipowicz, czerpiąc oczywiście z Baudelaire'a – mówiła w jednym z wywiadów Kora.„Krakowski spleen” tłumaczony był jako „krakowska depresja”. Sam tekst uznawany był z kolei za metaforę atmosfery podczas stanu wojennego w Polsce. Tego, co się działo w czasach PRL Kora i Maanam doświadczyli przy okazji kolejnego swojego przeboju.Czytaj też: Ojciec czyta wiersze, syn nagrywa. Nowy projekt Zalewskiego„To tylko tango”„Podaję Ci rękę, ty mówisz, że małoPodaję Ci usta, ty prosisz o więcejOddaję Ci serce, oddaję Ci ciałoTy czekasz i mówisz, to mało, to mało”Z jednej strony „Tylko tango” to piosenka o miłości, z drugiej trudno nie dostrzec w tekście lęku, niepokoju oraz frustracji, które na co dzień odczuwali Polacy żyjący w latach 80. minionej epoki. W tej piosence Maanamu czuć również tęsknotę za wolnością i pragnienie zmiany.„To tylko tango” Kora napisała w 1981 roku, a więc podczas stanu wojennego. Piosenka również trafiła na płytę „Nocny patrol” i podobnie jak inne utwory została przetłumaczona na język angielski. W utworze zawarła nie tylko osobiste odczucia. Tych kilka wersów było wyrazem politycznych i społecznych napięć. Z piosenką tą wiąże się jeszcze jedna, dziś uchodząca za legendarną, historia związana z działalnością Maanamu.Był rok 1984. Zespół odmówił występu na spotkaniu Komunistycznej Młodzieży z Polski i ZSRR w Sali Kongresowej warszawskiego Pałacu Kultury. Na konsekwencje nie trzeba było długo czekać. Władze PRL wydały zakaz emisji piosenek zespołu w telewizji oraz radiu. Kora po latach obwiniała za ten pomysł również menadżerów zespołu.– Oni sobie wtedy wymyślili, że będziemy sprzedawać bardzo dużo płyt w ZSRR. To było dla mnie niepojęte, żeby Maanam mógł wystąpić w takim zestawieniu. Przyjechał jakiś pan (do domu wokalistki – przyp. red.), dwa dni czekał na nas, a ja mówiłam, że to nie jestem ja, że nie ma pani Kory, że ja się tylko jej dziećmi opiekuje. Pokój był zamknięty. Mówił do mnie: „Ja wiem, że pani tam jest. Pani nawet nie wie, co sobie robi” – wspominała moment, gdy próbowano ją namówić na ten występ.Radiowa Trójka z zakazem wydanym przez władze poradziła sobie w bardzo prosty sposób. Warto zaznaczyć, że piosenki Maanamu w tamtych czasach były przebojami, notowanymi bardzo wysoko głównie na liście przebojów tej stacji. – Mówiłem szefowi, że nie mogę nie grać Maanamu, bo mam aż trzy ich piosenki na liście. To co? Mam je nagle zrzucić? Powiedzieć, że spadły? Wtedy wymyśliłem bardzo prosty pomysł – wspominał Marek Niedźwiecki, który prowadził LP w Trójce.W audycji, zamiast do tej pory emitowanych całych utworów Maanamu, puszczano charakterystyczne werble występujące właśnie na początku piosenki „To tylko tango”. Słuchacze szybko zorientowali się, że coś jest nie tak. Werble pięły się w górę na liście Trójki. W ten sposób „To tylko tango” w tej okrojonej wersji stało się nie tylko hitem, ale symbolem walki z władzą czasów PRL.Czytaj też: Black Sabbath po raz ostatni z Ozzym. Kończą tam, gdzie zaczynali– To było niesamowite. W tych charakterystycznych werblach z „Tanga”, w ich złowróżbnym pogłosie w całej Polsce było wiadomo, że coś się dzieje z Maanamem. Zespół jest, ale skazany został na banicję. Rodziły się pytania: co mogło się stać i dlaczego? Fani doskonale wiedzieli o tym. Szacunek dla Marka Niedźwieckiego za to co zrobił wtedy – mówił Marek Jackowski w jednym z wywiadów.Maanam nie był jedynym zespołem, który w tamtym okresie wykorzystywał w swoich piosenkach motyw tanga. Republika nagrała „Nieustanne tango”, a Lady Pank – „Tango stulecia”. „To tylko tango” uznane zostało w wielu plebiscytach za największy przebój Maanamu.„Boskie Buenos”„Serdecznie witam panie dziennikarzuZanim opowiem panu o swych planachNa imię mam Gladys del CarmenLattarulo, Gladys Semiramis”Można śmiało stwierdzić, że „Boskie Buenos” było tym utworem, dzięki któremu zespół Maanam wyszedł z cienia i na stałe zapisał się w historii polskiej muzyki rockowej.To był nie tylko przełom w ich karierze. Gdy Kora zaśpiewała „Boskie Buenos” w 1980 roku na XVIII Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu musiała kilka razy bisować. – Zakończyliście epokę – powiedział po występie Adam Galas, menadżer Dżambli. Koncert transmitowany był przez Telewizję Polską. W tamtych czasach była to obok radia i koncertów jedna z niewielu możliwości wypromowania swojej twórczości. Dla Maanamu to był prawdziwy przełom. Zaczęto go grać w radiu, zaplanowano im trasy koncertowe, zespół nagrał płytę.Opole było przełomem pod jeszcze jednym względem. Kora na scenie amfiteatru zaprezentowała się w stylizacji nieco innej niż takie gwiazdy jak Maryla Rodowicz czy Majka Jeżowska – krótkie włosy, dynamiczne ruchy podczas występu. To również była w pewnym sensie zmiana epoki, jeśli chodzi o oprawę występów gwiazd.Tekst piosenki „Boskie Buenos” to fragmenty powieści Eduardo Gudiño Kieffera „Żeby cię lepiej zjeść”. Tytuł piosenki odbierany był jako nie tylko egzotyczny, ale lekko buntowniczy. W piosence tej gwiazda Gledys, choć udziela wywiadu, tak naprawdę prowadzi monolog z przepytującym ją dziennikarzem. Głosem Kory jest w tym pretensjonalna, lekceważąca i chimeryczna. W czasach PRL taki wywiad byłby nie do pomyślenia.Czytaj też: Katarzyna Kasia: Kwiatki kolorowe, ale czasem kłująRyszard Olesiński, który jest autorem rozdziału o piosence „Boskie Buenos” w książce „Piosenka musi posiadać tekst i muzykę. 200 najważniejszych utworów polskiego rocka” pisze, że przebój ten nie był aranżowany a improwizowany. Jackowski zagrał „Boskie Buenos” w bardzo prosty sposób. Ciekawostką jest to, że gdy powstała pierwsza wersja tej piosenki w lutym 1980 roku, była chropowata i źle dopracowana gitarowo. Kora zaśpiewała ją bez większego entuzjazmu. Dopiero kilka miesięcy później (maj 1980) została dopracowana i stała się prawdziwą rockową petardą.Sama Gladys istniała naprawdę. Kora znalazła wywiad z nią w gazecie „La República”. Celebrytka była zwyciężczynią konkursu piękności kremu Piel Duce.„Cykady na Cykladach”„Cykady na CykladachCykady na CykladachW nocy gwiazdy spadają A dyskoteka gra”To także jeden z najbardziej znanych przebojów Maanamu. Znalazł się na płycie „Maanam”, która wydana została w 1981 roku. Podobnie, jak inne piosenki zespołu, wykorzystuje poetycką formę przekazu. Tekst napisała Kora a Marek Jackowski stworzył muzykę do tej piosenki. Inspiracją był pobyt wokalistki na greckiej wyspie Ios w archipelagu Cyklad.Cyklady można przetłumaczyć jako „okrągłe wyspy”. Zachwycają pięknymi krajobrazami, architekturą oraz kulturą. Cyklady to tak znane wyspy jak Santoryn, Mykonos, Naksos i Paros. Cykady to z kolei owady, które wydają charakterystyczne dźwięki. Przypomina on cykanie i powstaje dzięki organom wibracyjnym na brzuchu owada, które są znane jako tymbala.Kora w refrenie piosenki postanowiła połączyć te dwa bardzo podobne do siebie słowa. Ta zbitka stała się, podobnie jak inne piosenki Maanamu, hitem.Choć pozornie tekst tej piosenki wydaje się frywolny i lekki, mówi o miłości i młodzieńczej wolności, kolejny raz w kontekście czasów PRL i lat 80. nabiera zupełnie innego symbolicznego znaczenia. To poniekąd manifest ucieczki, chociażby mentalnej od reżimu i zniewolenia.„Cykady na Cykladach” nie od razu stały się przebojem. Dopiero z czasem utwór ten zdobył popularność. Nie tylko w Polsce, ale też za granicą. Stał się swego rodzaju hymnem wakacyjnym nad Morzem Śródziemnym.„Lucciola”„Lucciola, Lucciola, LucciolaKtoś woła, woła mnie poprzez wiatrLucciola, Lucciola, LucciolaOn znowu woła mnie poprzez wiatr”Piosenka „Lucciola” znalazła się na czwartej płycie zespołu Maanam. „Mental Cut”, bo taki tytuł nosiła, powstał w 1984 roku i do dziś uchodzi za album kultowy.Pojawiło się na niej kilka piosenek w języku angielskim. Znalazły się na niej uznawane do dziś za hity utwory „Kreon”, „Lipstick on the Glass” oraz „Lucciola”. To właśnie ta ostatnia stała się wręcz ikonicznym przeboje czasów PRL.Marek Jackowski otwarcie mówił, że z racji sporej ilości pracy, album ten był „najmniej ogarniętą” płytą w dyskografii zespołu. - To były czasy naszych podróży do Berlina. Pamiętam ten cały rozgardiasz, to wielogodzinne stanie na granicy, tę nerwówkę z paszportami: czy dostaniemy, czy nie... Na tę płytę nałożyły się sprawy czysto życiowe, a równocześnie terminy, których nie można było przekroczyć. Można powiedzieć, że ze wszystkich naszych płyt - ta jest najmniej ogarnięta... – mówił w rozmowie z magazynem „Tylko Rock”.„Lucciola”, która znalazła się na tym albumie uchodzi za jedną z najbardziej tajemniczych piosenek Maanamu. Kora napisała ją, gdy była we Włoszech, w miejscowości Spoletto. Choć „lucciola” po włosku oznacza robaczka świętojańskiego, była również tytułem pisma przeznaczonego dla pań lekkich obyczajów. O tym, że „Lucciola” ma podwójne znaczenie może świadczyć zwrotka „Portowa ulica / Trudno z gorąca oddychać / Nagie ramiona, obraz zamglony / Tu zdradza się tylko raz".Wszystkie wspomniane piosenki wykonane zostaną podczas koncertu „Falowanie i spadanie – pamięci Kory”. Wyemitowany zostanie w piątek (28 marca) o godz. 20:45 w TVP2.Kto i co zaśpiewa podczas koncertu "Falowanie i spadanie – pamięci Kory"? [LISTA]· John Porter wspólnie z Renatą Przemyk wykona utwór „To tylko tango”· Renata Przemyk zinterpretuje też klimatyczną „Różę”· Katarzyna Chlebny – autorka, reżyserka i wykonawczyni głośnego, krakowskiego spektaklu "Kora. Boska" zaśpiewa m.in. „Krakowski spleen”· Bartosz Porczyk wykona „Lipstick on the glass”· Natalia Przybysz zaśpiewa utwór „Ta noc do innych jest niepodobna”· Tomasz Organek „Stoję stoję czuję się świetnie”· Bovska „Szare miraże”· Anita Lipnicka „Lucciola”· Krzysztof Zalewski „Boskie Buenos”· Anna Rusowicz „Nie poganiaj mnie, bo tracę oddech”