„Razem jesteśmy potęgą”. – Potrzebujemy nie nowych ceł, lecz umowy handlowej. Powinniśmy dążyć do jak najbliższej współpracy między Stanami Zjednoczonymi, Unią Europejską i Polską, ponieważ razem jesteśmy potęgą – powiedział kandydat na prezydenta Polski Rafał Trzaskowski podczas spotkania z przedsiębiorcami zrzeszonymi w Amerykańskiej Izbie Handlowej w Polsce (AmCham). – Witamy inwestorów, którzy przyczyniają się do wzrostu naszej gospodarki, tworzą nowe miejsca pracy, co jest dla mnie, prezydenta miasta stołecznego Warszawy, wyjątkowo ważne. Duża część tych inwestycji koncentruje się właśnie w stolicy Polski – powiedział Trzaskowski.Przypomniał, że Warszawa zajęła wysoką pozycję w tegorocznym rankingu Europejskie Miasta i Regiony Przyszłości, przygotowanym przez „Financial Times”.– Polskie miasta, w tym Warszawa, są w stanie ścigać się z największymi i najbogatszymi miastami Europy. Każdy, kto przyjeżdża do Polski, widzi ogromny postęp, który osiągnęliśmy. Warszawa jest jednym z najbardziej bezpiecznych, czystych i zielonych miast, co potwierdzają rankingi oraz odwiedzający nas goście – dodał Trzaskowski.– W kontekście politycznym warto podkreślić, że relacje handlowe między Polską a USA to nie tylko inwestycje w naszą gospodarkę i nowe miejsca pracy, ale także filar naszych relacji i wzmocnienie więzi między obu krajami. Wasza obecność w naszym kraju potwierdza amerykańskie gwarancje bezpieczeństwa dla Polski. To, że inwestujecie tutaj, mimo wojny za naszą wschodnią granicą, to dowód na to, że Polska jest bezpieczna i stabilna – powiedział prezydent Warszawy.Dodał, że „amerykańscy przedsiębiorcy byli w Polsce znacznie wcześniej niż wojska USA”. – Współpraca handlowa, szczególnie teraz, kiedy nowa administracja USA wprowadza bardziej transakcyjne podejście do polityki, potwierdza, że wasza obecność w Polsce jest gwarancją bezpieczeństwa. Zawsze podkreślałem, że sojusz Polski z NATO i Stanami Zjednoczonymi to fundament naszego bezpieczeństwa, niezależnie od tego, kto rządzi w USA, gdyż nie mamy sojuszu z konkretną administracją, tylko po prostu ze Stanami Zjednoczonymi. Chciałbym zwrócić uwagę, że nasza współpraca buduje zaufanie, które jest najważniejsze – podkreślił Trzaskowski.Zobacz także: PGE buduje magazyny energii. Ma być największy w Europie„Nie cła, lecz umowa handlowa”Zaznaczył, że Stany Zjednoczone zawsze zajmowały czołowe miejsce w rankingu krajów uznawanych za naszych najbliższych sojuszników. – Dziś jednak więcej Polaków wskazuje Unię Europejską, Wielką Brytanię i Francję jako kluczowych partnerów, co sprawia, że USA spadły w rankingu zaufania – zauważył. To, według Trzaskowskiego oznacza, że mamy sporą pracę do wykonania. Dlatego powinniśmy wzmacniać zarówno sojusz ze Stanami Zjednoczonymi, jak i naszą pozycję w Unii Europejskiej. - Te dwa aspekty się uzupełniają, zwłaszcza w kwestiach bezpieczeństwa i współpracy gospodarczej – stwierdził Trzaskowski.Podkreślił przy tym, że nasze relacje handlowe muszą się zacieśniać. – Potrzebujemy nie nowych ceł, lecz umowy handlowej. Powinniśmy dążyć do jak najbliższej współpracy między Stanami Zjednoczonymi, Unią Europejską i Polską, ponieważ razem jesteśmy potęgą, tworzymy znaczną część bogactwa. Więcej nas łączy, niż dzieli. Zawsze gdy byliśmy razem, odnosiliśmy sukces – powiedział Trzaskowski.– Nasza współpraca gospodarcza jest kluczowa dla wzrostu dobrobytu zarówno w Stanach Zjednoczonych, Polsce, jak i w Unii Europejskiej. Dlatego powinniśmy wzmacniać te więzi, eliminować bariery handlowe, a nie ustanawiać nowe cła. Wszyscy wygrywają – to jest sytuacja, którą po polsku określa się mianem win-win – podkreślił.Zobacz także: Wielki kryzys w świecie luksusu. Prada chce kupić Versace