NASK ostrzega. Obietnice wysokich zysków bez ryzyka, reklamy z celebrytami i fałszywe strony banków – to tylko niektóre metody, którymi oszuści inwestycyjni kuszą nieświadomych inwestorów, by ich okraść. Tylko w lutym CERT Polska zidentyfikował blisko 6400 fałszywych domen, a w ubiegłym roku aż 55 tysięcy! Jak działają przestępcy, na co uważać i jak zabezpieczyć swoje oszczędności przed cyberprzestępcami? Fundusze inwestycyjne, kryptowaluty i inne instrumenty finansowe stają się coraz bardziej popularne, a dzięki szeroko zakrojonym kampaniom reklamowym i zwiększonej dostępności, wielu ludzi decyduje się na poszukiwanie takich możliwości. Trend zauważyli oszuści i wykorzystując brak doświadczenia w inwestowaniu, oferują fałszywe możliwości wzbogacenia się.Zespół CERT Polska działający w ramach Naukowych Akademickich Sieci Komputerowych ostrzega, że przestępcy kuszą wizją wysokich i szybkich zysków, często podkreślając brak ryzyka, aby skłonić jak najwięcej osób do wpłaty środków. Aby nadać wiarygodność swoim ofertom, wykorzystują na przykład wizerunki celebrytów lub znanych osobistości, a ich strony internetowe i platformy inwestycyjne do złudzenia przypominają prawdziwe serwisy finansowe. W rzeczywistości jednak pieniądze trafiają do oszustów, którzy znikają ze środkami.Oszuści inwestycyjni stosują różne metody manipulacji, wykorzystując psychologiczne triki i techniki perswazji, aby przekonać swoje ofiary do wpłacenia pieniędzy. Często wzbudzają poczucie pilności, obiecują nierealnie wysokie zyski i tworzą iluzję ekskluzywnych możliwości inwestycyjnych – wskazują eksperci.Jak działają oszuści inwestycyjni? • Tworzenie fałszywych stron instytucji inwestycyjnych – oszuści zakładają profesjonalnie wyglądające strony internetowe i podają się za renomowane instytucje finansowe. Często fałszują licencje i dokumenty, aby wzbudzić zaufanie; • Podszywanie się pod znane instytucje finansowe i banki – oszuści tworzą strony internetowe, które do złudzenia przypominają oficjalne serwisy znanych instytucji finansowych. Za pośrednictwem formularza kontaktowego dostępnego na takiej stronie pozyskują dane (na przykład imię i nazwisko, numer telefonu, adres e-mail), które mogą wykorzystać do nawiązania kontaktu; • Obietnice wysokich i pewnych zysków – przestępcy oferują niezwykle atrakcyjne stopy zwrotu, które w rzeczywistości są niemożliwe do osiągnięcia w legalnych inwestycjach; • Wykorzystywanie mediów społecznościowych – fałszywi „doradcy finansowi” kontaktują się z zainteresowanymi przez Facebooka, Instagram lub WhatsApp, przedstawiając „pewne” inwestycje lub publikują kuszące reklamy, które przekierowują na fałszywe portale.; • Technologia deepfake – przestępcy coraz częściej posługują się deepfake’ami, aby promować fikcyjne inwestycje. Na nagraniach publikowanych np. w mediach społecznościowych występują znane osoby – politycy, celebryci czy sportowcy – którzy rzekomo polecają konkretną platformę finansową i zachęcają do inwestowania, przekonując, że właśnie tak się wzbogacili. Takie materiały wyglądają niezwykle autentycznie, dlatego wiele osób w nie wierzy; • Piramidy finansowe i schematy Ponziego – przestępcy wypłacają pierwszym inwestorom pieniądze z wpłat nowych uczestników, by stworzyć pozory legalnej działalności. W końcu system upada, a większość inwestorów traci swoje środki.Jak się chronić przed oszustami?Najskuteczniejszą ochroną jest wiedza, zdrowy rozsądek i czujność. Świadomość tego, jakie techniki stosują przestępcy, pozwala lepiej rozpoznawać potencjalne zagrożenia i unikać ryzykownych sytuacji. Oto zasady, których należy przestrzegać: • Weryfikowanie firm i doradców – sprawdzaj, czy instytucja inwestycyjna posiada licencję i dobre opinie; • Sprawdzanie informacji udostępnianych przez instytucje nadzorujące rynek finansowy, takie jak Komisja Nadzoru Finansowego i Narodowy Bank Polski; • Nietraktowanie serio obietnic szybkiego wzbogacenia – każda (nawet legalna) inwestycja wiąże się z ryzykiem, a „pewne zyski” to często sygnał oszustwa; • Niepodejmowanie decyzji pod presją – oszuści liczą na Twój pośpiech i emocje. Zawsze przeanalizuj ofertę na spokojnie; • Sprawdzanie adresu strony internetowej – jeśli kliknąłeś/-aś w link z reklamy lub posta w mediach społecznościowych dotyczący inwestycji, dokładnie zweryfikuj adres witryny. Zwróć uwagę na drobne literówki, nietypowe domeny (np. zamiast „.com” może być „.net” lub „.xyz”. Zawsze najlepiej samodzielnie wpisać adres w przeglądarce lub skorzystać z oficjalnych stron instytucji finansowych. Rozważ bezpośredni kontakt z instytucją (na przykład wizyta w placówce); • Nieudostępnianie swoich danych kontaktowych, osobowych i finansowych – mogą zostać wykorzystane przez cyberprzestępców; • Konsultacja z ekspertem – jeśli nie jesteś pewny inwestycji, porozmawiaj z licencjonowanym doradcą finansowym; • Uważanie na nieznane kontakty – jeśli ktoś niespodziewanie proponuje Ci inwestycję przez media społecznościowe lub telefon, najprawdopodobniej to oszustwo; • Nieinstalowanie żadnego oprogramowania na prośbę rzekomego „doradcy inwestycyjnego”, zwłaszcza jeśli umożliwia ono zdalny dostęp do Twojego urządzenia. Oszuści często wykorzystują popularne aplikacje do zdalnego dostępu, takie jak AnyDesk czy TeamViewer, aby przejąć kontrolę nad Twoim sprzętem i dokonywać nieuczciwych transakcji; • Zgłaszanie administratorom mediów społecznościowych reklam, które wykorzystują wizerunek znanych osób lub podszywają się pod instytucje.Co powinna zrobić ofiara oszustwa inwestycyjnego? • Szybki kontakt ze swoim bankiem, przedstaw zaistniałą sytuację i dowiedz się, w jaki sposób zabezpieczyć swoje konto i oszczędności. • Zgłoszenie do działającego w NASK zespołu CERT Polska, jeśli doszło do kradzieży pieniędzy – koniecznie zgłoś to na Policję; • Zabezpieczenie dowodów przestępstwa – wiadomości e-mail, rejestru połączeń, dowodów wpłat i przelewów.Czytaj więcej: Nowy sposób przestępców. Oszustwo na... Netflixa