Część posiedzenia będzie niejawna. W Sejmie rozpoczęło się posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa. We wtorek przesłuchiwana jest Edyta Gołąb, radczyni prawna zatrudniona w Biurze Kadr, Szkolenia i Obsługi Prawnej Komendy Głównej Policji. Kolejne posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa. We wtorek o godz. 10 rozpoczęła się część jawna posiedzenia; początek części niejawnej o godz. 13:30.„Trudno się dopytywać o coś, o czym się nie wie, że istnieje”Przed komisją śledczą do spraw inwigilacji m.in. systemem Pegasus zeznaje zatrudniona przez prawie dwie dekady w policji radczyni prawna Edyta Gołąb. Funkcjonariuszka była autorką jednej z opinii prawnych dotyczących wykorzystywania tego programu na potrzeby działań operacyjnych. Prowadzą je służby specjalne i policjanci. – Tak jak powiedziałam, prawem sądu też jest dopytanie się służb i uzyskanie wyjaśnienia co do czynności, które mają być wykonywane w tym zarządzanej kontroli operacyjnej. Trudno się dopytywać o coś, o czym się nie wie, że istnieje, a służby zasłaniają się tajemnicą – odpowiedziała była radczyni prawna policji.Komisja śledcza ds. Pegasusa bada legalność, prawidłowość i celowość czynności podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania m.in. przez rząd, służby specjalne i policję od listopada 2015 r. do listopada 2023 r. Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz. Według przekazanych dotąd m.in. przez NIK informacji system Pegasus został zakupiony jesienią 2017 r. dla CBA ze środków pochodzących w zasadniczej części (25 mln zł) z Funduszu Sprawiedliwości.Czytaj także: Komisja śledcza ds. Pegasusa. Przesłuchanie radczyni prawnej KGP