Prezydent USA chce podnosić cła. Donald Trump ustala porządek świata według swojej wizji i wykorzystuje wszystkie możliwe narzędzia, aby osiągać swe cele. Prezydent Stanów Zjednoczonych właśnie zapowiedział, że nałoży cła w wysokości 25 procent na każdy kraj, który kupi ropę naftową od Wenezueli. „Wenezuela była bardzo wroga Stanom Zjednoczonym i wartościom, które popieramy. Dlatego każdy kraj, który kupi ropę i/lub gaz od Wenezueli, będzie zmuszony zapłacić Stanom Zjednoczonym 25 procent cła za każdą wymianę handlową, jaką przeprowadzi z naszym krajem” – napisał Trump w poście na Truth Social.Prezydent USA zarzucił władzom Wenezueli, że „celowo i podstępnie” wysyłają przestępców, w tym członków gangów takich jak Tren de Aragua, do Stanów Zjednoczonych. Polityk nie przytoczył przy tym żadnych przykładów, które potwierdzałyby jego tezy.Przesunięta data „dnia wyzwolenia”Przed wpisem Trumpa w social mediach pojawiła się informacja, że zamierza on opóźnić wprowadzenie zapowiadanych wcześniej ceł, w tym nałożenie 25 procentowych taryf na import produktów farmaceutycznych, samochodów i drewna. Cła te miały wejść w życie drugiego kwietnia – w dniu, który prezydent USA określił „dniem wyzwolenia”.Zobacz także: Trump zapowiada cła na Europę. „UE została stworzona, żeby oszukać USA”Wenezuela była jednym z największych zagranicznych dostawców ropy do USA w zeszłym roku. Według danych z Departamentu Handlu, USA kupiły z tego kraju ropę i gaz za 5,6 mld dolarów w 2024 r. To trzy procent importu tego surowca do Stanów Zjednoczonych. Dostawcą numer jeden w tej branży jest dla USA Kanada. Wymiana w ub. roku opiewała na sumę 106 mld dolarów.