Dziesiątki ofiar. Minionej doby w ramach operacji przeciwko Hamasowi izraelska armia dokonała nalotów i ostrzałów artyleryjskich w Strefie Gazy, zabijając ponad 50 Palestyńczyków – poinformowała katarska stacja telewizyjna Al-Dżazira. Wskazała, że wojsko nadal wyrzuca Palestyńczyków z ich domów na Zachodnim Brzegu. Według Al-Dżaziry siły zbrojne Izraela minionej doby atakowały z powietrza cele w Strefie Gazy, dokonywały ostrzałów artyleryjskich oraz prowadziły operację naziemną z udziałem zmotoryzowanych oddziałów piechoty. W niedzielę wieczorem izraelskie siły powietrzne zbombardowały kompleks medyczny Nasera w mieście Chan Junus na południu palestyńskiej enklawy.Na nagraniu opublikowanym przez Al-Dżazirę widać ogromne zniszczenia na męskim oddziale chirurgicznym, w tym zawalone sufity, wyrwane drzwi i ściany oraz podłogi pokryte gruzem. Jeden z lekarzy Feroze Sidhwa przyznał, że izraelski atak sprawił, iż oddział nie nadaje się do użytku.– Cały system elektryczny oddziału został zniszczony. Wszystkie drzwi zostały wyrwane z zawiasów. Większość okien została rozbita. Sufit się zawalił. Jest całkowicie bezużyteczny. Trzeba go będzie wyrwać i zrobić od nowa – relacjonował Sidhwa. Najpewniej celem izraelskiego ataku był członek biura politycznego radykalnego ruchu palestyńskiego Hamas Ismail Barhum. Oprócz niego w ataku zginęło co najmniej pięć osób.Setki ofiar izraelskich atakówWedług palestyńskiego ministerstwa zdrowia liczba ofiar śmiertelnych od czasu ostatniej eskalacji działań przez izraelskie siły w Strefie Gazy 18 marca przekroczyła 600, zaś rannych zostało ponad tysiąc osób. 70 proc. ofiar to kobiety, dzieci i osoby starsze.Izraelska armia prowadzi również działania wojenne na Zachodnim Brzegu. Operacja pod kryptonimem „Żelazny Mur” rozpoczęła się 21 stycznia i koncentrowała się głównie na trzech obozach dla uchodźców – Dżanin, Tulkarem i Nur Szams. Organizacja Lekarze Bez Granic (MSF) przekazała, że w jej wyniku zginęły dziesiątki Palestyńczyków, a ponad 44 tys. osób zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów.Organizacja opisała sytuację wyrzucanych z domów Palestyńczyków jako „niezwykle niepewną”. Stwierdziła, że ludzie „nie mają odpowiedniego schronienia, podstawowych usług i dostępu do opieki zdrowotnej”. Jak podano, skala przymusowych przesiedleń i niszczenia obozów „nie była widziana od dziesięcioleci” na okupowanym Zachodnim Brzegu. Podkreślono, że stan zdrowia psychicznego Palestyńczyków w tym regionie jest „alarmujący”.Lekarze Bez Granic apelują– Ludzie nie mogą wrócić do swoich domów, ponieważ siły izraelskie zablokowały dostęp do obozów, niszcząc domy i infrastrukturę – mówił dyrektor operacyjny MSF Brice de la Vingne. – Izrael musi temu położyć kres i zwiększyć skalę pomocy humanitarnej – wezwał.Sytuacja w Strefie Gazy uległa gwałtownemu pogorszeniu po ataku 7 października 2023 roku uzbrojonych bojowników Hamasu na terytorium Izraela, w wyniku którego zginęło ponad 1200 osób, a 251 zostało uprowadzonych w charakterze zakładników. W reakcji na atak Izrael rozpoczął operację odwetową w enklawie w celu zniszczenia wojskowych i politycznych struktur Hamasu oraz uwolnienia wszystkich porwanych.Liczba śmiertelnych ofiar izraelskiej operacji wojskowej w Strefie Gazy od października 2023 roku przekroczyła 50 tys. Ponad 113 tys. Palestyńczyków zostało rannych. Palestyńskie terytorium jest zrujnowane, ogarnięte kryzysem humanitarnym, a większość z 2,1 mln mieszkańców stała się wewnętrznymi uchodźcami.ONZ oskarżyła Izrael o wywołanie kryzysu humanitarnego. – Sytuacja w Strefie Gazy jest poważnie niepokojąca – alarmował w piątek Sam Rose, starszy zastępca dyrektora Agencji Narodów Zjednoczonych dla Pomocy Uchodźcom Palestyńskim na Bliskim Wschodzie (UNRWA) w Strefie Gazy.Czytaj więcej: Kryzys humanitarny w Strefie Gazy. ONZ oskarża Izrael