Teraz pora na negocjacje z Rosją. W Arabii Saudyjskiej trwają rozmowy w sprawie zawieszenia broni w wojnie pomiędzy Rosją a Ukrainą. Ukraińska delegacja zakończyła spotkanie z Amerykanami w Rijadzie. Ukraińcy określają spotkanie jako „merytoryczne”, zaś Amerykanie wskazują na techniczną stronę rozmów. W poniedziałek wysłannicy administracji Donalda Trumpa będą rozmawiać z delegacją Rosji. W Rijadzie podczas kolejnej rundy rozmów ukraińsko-amerykańskich o rozejmie tematami były kwestia bezpieczeństwa, ochrona obiektów energetycznych i infrastruktury krytycznej.Strona ukraińska ocenia spotkanie jako „merytoryczne”Kijów ocenia wczorajsze rozmowy jako „produktywne i skoncentrowane”. Kierujący grupą Ukraińców szef resortu obrony Rustem Umierow przekazał, że spotkanie było merytoryczne. Nie podał jednak dokładnych szczegółów ustaleń.Przewodniczący powiedział też, że rozmowy USA-Ukraina obejmowały propozycje ochrony obiektów energetycznych i infrastruktury krytycznej.„Zakończyliśmy nasze spotkanie z amerykańskim zespołem. Dyskusja była produktywna i treściwa – omówiliśmy kluczowe kwestie, w tym energetykę. Celem prezydenta Wołodymyra Zełenskiego jest zapewnienie sprawiedliwego i trwałego pokoju dla naszego kraju i naszych obywateli – a tym samym dla całej Europy. Pracujemy nad tym, aby ten cel stał się rzeczywistością” – napisał Umierow na platformie X. Amerykanie mówią o technicznej stronie rozmówNatomiast Amerykanie określają toczące się w Rijadzie rozmowy mianem technicznych. Ich celem jest opracowanie szczegółów wstrzymania ataków na infrastrukturę energetyczną i rozszerzenie zawieszenia broni na Morze Czarne. Kolejnym krokiem miałby być pełny rozejm.Zobacz także: Człowiek Trumpa negocjuje z Rosją. Nie pamięta nawet, co okupująNa czele delegacji amerykańskiej stoją urzędnicy średniego szczebla – dyrektor ds. Europy w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu Andrew Peek i Dyrektor Departamentu Planowania Michaela Antona.Zełenski: Musimy naciskać na RosjęWcześniej prezydent Ukrainy Zełenski powiadomił po rozmowie z Umierowem, że negocjacje z delegacją USA w stolicy Arabii Saudyjskiej są bardzo owocne, ale kluczowe jest naciskanie na przywódcę Rosji Władimira Putina, by faktycznie nakazał wstrzymanie ataków.W poniedziałek ma dojść w Rijadzie do rozmów delegacji USA i Rosji.„Kreml czuje się świetnie”Rosyjski niezależny publicysta Kiriłł Martynow zwraca uwagę, że Kijów godzi się na propozycje strony amerykańskiej, a Rosja stawia warunki. – Widzimy, że ani Kreml, ani Putin, ani rosyjskie kierownictwo wojskowe nie mają ochoty na pokój – powiedział publicysta. – Oni czują się świetnie, wydaje im się, że wygrywają i wystarczy zawrzeć z Trumpem takie porozumienie, które złamie Ukrainę. Sytuacja tak naprawdę jest skrajnie zła – stwierdził Martynow w rozmowie z telewizją Deszcz.Czytaj też: Zełenski zadowolony z rozmów z USA. „Musimy naciskać na Putina”