W Paryżu interweniowała policja. Tysiące ludzi wyszło na ulice Amsterdamu, Paryża i Tuluzy w protestach przeciwko rasizmowi, faszyzmowi i skrajnie prawicowej polityce. Demonstracje odbyły się w związku z Międzynarodowym Dniem Walki z Dyskryminacją Rasową, obchodzonym 21 marca. Jak podaje EuroNews, w sobotę na placu Dam w Amsterdamie zebrało się ponad 10 tys.osób. Demonstracja, zorganizowana przez stowarzyszenie walczące z rasizmem Comité 21 Maart, odbyła się dzień po Międzynarodowym Dniu Walki z Dyskryminacją Rasową. Został on ustanowiony w 1966 r. przez Organizację Narodów Zjednoczonych i przypada 21 marca.Protestujący mieli transparenty z hasłami „Nigdy więcej”. Ostrzegali przed wzrostem popularności skrajnej prawicy, przypominając rozwój faszyzmu w początkach XX wieku. Demonstrujący wyrażali też swoje poparcie dla Palestyny, po tym jak Izrael niedawno wznowił walki w Strefie Gazy.Na proteście widać było także flagi tureckie, na znak solidarności z demonstrantami w Stambule i innych miastach Turcji. Protestują oni przeciwko aresztowaniu burmistrza Stambułu Ekrema Imamoglu, głównego opozycjonisty prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana.Protestujący wyrazili także swój sprzeciw wobec działań holenderskiego rządu, który w zeszłym roku ostro skręcił w prawo. Wówczas koalicję utworzyły cztery prawicowe partie.- Radykalna, skrajna prawica zyskuje na popularności, a rasistowskie wypowiedzi są coraz powszechniejsze. Wiele złych rzeczy dzieje się również w Stanach Zjednoczonych – powiedziała EuroNews jedna z uczestniczek protestu.Demonstracja w Holandii była pokojowa. Nikt nie został aresztowany.Francuzi na ulicachProtesty odbyły się również w całej Francji. Francuskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych oszacowało, że w ogólnokrajowych demonstracjach wzięło udział prawie 91 tys. osób, które domagały się powstrzymania rasizmu i polityki dyskryminacyjnej.Czytaj też: Masowe protesty w Turcji. Policja użyła gazu i gumowych kulNajwiększy protest odbył się w Paryżu. Wzięło w nim udział ponad 21 tys. osób. Demonstranci protestowali przeciwko mowie nienawiści i sprzyjaniu ekstremizmom. Wyrazili też swój sprzeciw wobec działań partii skrajnie prawicowych. Niedawno rząd zobowiązał się do ograniczenia imigracji i wzmocnienia kontroli granicznych.W Paryżu doszło do starć z policją. Francuskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych poinformowało, że w trakcie zamieszek aresztowano dwie osoby. Trzy inne, w tym funkcjonariusz policji, zostały ranne - podaje EuroNews.Uczestnicy protestowali też przeciw sytuacji narodu palestyńskiego. Na transparentach mieli hasła oskarżające prezydenta Francji Emmanuela Macrona o współudział w „rozwijającym się ludobójstwie”. Wiece odbyły się też w Lyonie i Tuluzie.Międzynarodowy Dzień Walki z Dyskryminacją Rasową został ustanowiony przez ONZ dla upamiętnienia ofiar masakry w Sharpeville w Republice Południowej Afryki w 1960 r. Wówczas policja otworzyła ogień do pokojowo protestujących przeciwko apartheidowi demonstrantów. Zginęło 69 osób. Co roku 21 marca demonstracje odbywają się w miastach na całym świecie.Czytaj też: Opozycja wzywa do wyjścia na ulice. Zatrzymano 54 osoby