Jordanki odkrywają tajemnice. TVP3 Bydgoszcz podaje, że archeolodzy przebadali obszar ponad 3 tys. metrów kwadratowych. Najstarsze znaleziska pochodzą z przełomu XIII i XIV wieku. To srebrny sygnet czy plomby, które świadczą o szerokich kontaktach handlowych Torunia z innymi miastami należącymi do Hanzy. Odkryto też niespotykaną w Polsce średniowieczną plakietę pielgrzymią.– Można ułożyć wokół tych zabytków przepiękną historię przedmieść chełmińskich, życia, modlitwy, religii, historii czasów, które minęły, przede wszystkim to są wyjątkowe zabytki – mówi Mariusz Ciszak, kierownik badań archeologicznych na terenie Europejskiego Centrum Filmowego Camerimage.Podczas badań archeologicznych związanych z budową studia ECFC i przebudową nitki ciepłociągu, archeolodzy wydobyli w sumie przeszło sto tysięcy artefaktów z różnych okresów. Szczególnie ciekawym odkryciem są warsztaty rzemieślnicze. Część z nich służyła między innymi do produkcji, kościanych grzebieni z długimi zębami do wyczesywania wszy. Grzebienie do wyczesywania wszy– Były produkowane przede wszystkim dla biedoty, pospólstwa i plebsu, bo był to najtańszy grzebień, jaki można było wyprodukować i do tego trwały grzebień. Tylko w kilku miejscach w Europie znaleziono takie warsztaty – opowiada prof. Małgorzata Grupa z Katedry Średniowiecza i Czasów Nowożytnych, Instytut Archeologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika.Na Jordankach wykopano również unikalną kolekcję tkanin, kilkanaście wełnianych pończoch i XVII-wieczne obuwie męskie na obcasach. Ustalono, że mieszkańcy chodzili zarówno w stroju zachodnim, jak i polskim. – Także to jest dla nas taki sukces potwierdzający założenia o tym, że te dwa światy się stykały w Toruniu i mieszały – dodaje prof. Grupa.Odnaleziono również pozostałości po obozie jenieckim z czasów II wojny światowej, a także relikty architektury murowanej, w tym dwóch dużych, średniowiecznych karczm. – Byliśmy bardzo zaskoczeni, że takie nienaruszone nawarstwienia, związane z działalnością człowieka, z mieszkańcami Torunia, pojawiły się dopiero na głębokości 4 metrów – przyznała Joanna Sosnowska z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Toruniu.Pochówki odkryte w miejscu funkcjonującego przez blisko pięć wieków cmentarza, pozwolą przeprowadzić badania antropologiczne, określające między innymi, w jaki sposób przed wiekami funkcjonowali i jak wyglądali mieszkańcy grodu.Czytaj więcej: „Historia pisana na nowo”. Naukowcy odkryli niezwykłą nekropolię