Krwawy konflikt trwa od dwóch lat. Armia Sudanu przeszła do kontrofensywy i odbiła najważniejsze budynki rządowe oraz Pałac Prezydencki w Chartumie, które od miesięcy kontrowały oddziały rebelianckich Sił Szybkiego Wsparcia (RSF). Trwająca od dwóch lat wojna domowa doprowadziła wg. USA do najgorszej katastrofy humanitarnej na świecie. W specjalnym komunikacie podkreślono, że sudańskie wojsko przejęło „pełną kontrolę" nad siedzibą prezydenta kraju”. Agencja Reutera oceniła, że jest to jedno z ważniejszych wydarzeń w trwającej od dwóch lat wojnie domowej, która grozi rozpadem kraju. Konflikt między wojskami rządowymi Sudanu i RSF toczy się od kwietnia 2023 roku. To efekt sporu w łonie sojuszu, który dwa lata wcześniej obalił rząd wspierany przez Zachód i przejął władzę. Głównymi postaciami konfliktu są generał Abdel Fattah al-Burhan, który po przewrocie z 2021 r. stanął na czele kraju oraz Mohamed Hamdan Dagalo znany jako Hemedti (w przeszłości był jedną bardziej wpływowych osobistości sudańskiej armii, a od 2023 r. stoi na czele RSF). Czytaj także: Czarna seria ataków w Sudanie. Kilkadziesiąt ofiar zamachu na targ Czystki, tortury i gwałty Według ONZ i lokalnych władz konflikt pochłonął życie ponad 20 tys. osób i zmusił do przesiedlenia 14 mln mieszkańców kraju. Eksperci z amerykańskich uniwersytetów szacują liczbę ofiar na około 130 tys. Podczas konfliktu obie walczące strony miały dopuszczać czystek et6nicznych, masowych egzekucji, ataków na cywilów, torturowania przeciwników, a także gwałtów, w tym na dzieciach (najmłodsze miały mieć rok). W sierpniu 2024 r. eksperci ogłosili, że w jednym rejonie Darfuru trwa klęska głodu, a w grudniu liczba ta wzrosła do pięciu, a spodziewane są kolejne. Według Reutersa konflikt przyczynił się do rywalizacji o wpływy w Sudanie i otaczającym go regionie między takimi mocarstwami, jak Zjednoczone Emiraty Arabskie, Arabia Saudyjska, Egipt, Etiopia, Iran i Rosja. Państwa Zatoki Perskiej już wcześniej realizowały inwestycje w sektorach takich jak rolnictwo i porty. Rosja chce zbudować bazę marynarki wojennej u wybrzeży Sudanu. Z kolei Zjednoczone Emiraty Arabskie miały dostarczać broń RSF, a Iran wysłał samoloty w ramach wsparcia dla armii. Ta ostatnia jest też wspierana przez Egipt. Czytaj także: Sudan w ogniu. Dziesiątki ofiar ataku na szpital