Nowy poczet Jagiellonów. Dzięki współpracy historyków, artystów i specjalistów od sztucznej inteligencji po raz pierwszy mamy okazję zobaczyć, jak rzeczywiście wyglądali królowie z dynastii Jagiellonów. Wizerunki władców, które powstawały na przestrzeni wieków, były w dużej mierze artystycznymi interpretacjami, które rzadko odzwierciedlały rzeczywistość.W ramach innowacyjnego projektu zaprezentowano cyfrowe rekonstrukcje wyglądu władców z dynastii Jagiellonów. Dzięki współdziałaniu historyków, artystów i ekspertów od sztucznej inteligencji możliwe było przywrócenie rzeczywistych wizerunków monarchów, którzy odegrali kluczową rolę w historii Polski i Europy Środkowej.Od strony naukowej nad projektem czuwała prof. Bożena Czwojdrak z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Za realizację graficzną odpowiadał rysownik i ilustrator Marcin Bondarowicz.– W związku z 25-leciem funkcjonowania „National Geographic Polska” na polskim rynku wydawniczym zostałem zaproszony do współpracy nad stworzeniem nowego „Pocztu królów polskich”. W najnowszym wydaniu magazynu zaprezentowany został pilotażowy materiał prezentujący Władysława II Jagiełłę oraz wstępnie dynastię Jagiellonów – poinformował Marcin Bondarowicz.Nowe wizerunki dynastii Jagiellonów projektu Marcina Bondarowicza będą się pojawiać w czwartki na oficjalnej stronie National Geographic Polska.Źródło: M. Bodnarowicz, M. Doroszko / National Geographic Polska Zobacz także: Insygnia władców Polski w tajnej skrytce. Były owinięte w gazetęJak powstawały wizerunki?W pierwszym etapie dziennikarze i historycy zebrali jak najbogatsze źródła z epoki zawierające współczesne władcom wizerunki na monetach, w księgach i w kronikach oraz opisy pisane wyglądu władców i dane genetyczne.Patronem technologicznym projektu była firma Airev.us, która specjalizuje się w generatywnej sztucznej inteligencji. Pomysł zaś polegał na „nakarmieniu” sztucznej inteligencji jak największą liczbą źródeł ikonograficznych. Głównym jednak wyznacznikiem wizerunków Jagiellonów z Władysławem Jagiełło na czele były rysunki oraz ilustracje autorstwa Marcina Bondarowicza. To właśnie na podstawie jego rysunków AI wygenerowała spójne obrazy prezentujące władców Polski. Wygenerowane modele ostatecznie poddane zostały obróbce finalnej i tym samym dostosowane do rysunkowych pierwowzorów. Kompleksowo zajął się tym również Marcin Bondarowicz.– Jako rysownik musiałem zmierzyć się z mocno utrwalonymi obrazami autorstwa Jana Matejki. Jego „Poczet królów” niemal całkowicie zdominował bowiem zbiorową wyobraźnię, mimo że w dużej mierze stanowił autorską wizję artysty. Chciałem przeformułować to obrazowanie, stworzyć całkowicie nowe wizerunki władców Polski w oparciu o dostępne źródła i opracowania naukowe – dodał Bondarowicz.Zobacz także: Niezwykłe odkrycie w Sochaczewie. Sztandar ukryty w metalowej kance„Gruntowny historyczny research”– Podstawą pracy nad każdą postacią był gruntowny historyczny research – powiedziała prof. Bożena Czwojdrak. – Potem wraz z rysownikiem uszczegóławialiśmy każdy element twarzy, fryzury, koloru oczu, kształt nosa, ust, brody. Podobnie z figurą władczyni bądź władcy, strojem, kolorem tegoż, jeśli któryś z nich miał – o czym wiemy – ulubione barwy. Na podstawie naszych ustaleń i dokumentacji zdjęciowej rysownik szkicował postać – wyjaśniła. – Każdy potwierdzony szczegół twarzy oraz znaki szczególne osoby portretowanej mają kolosalne znaczenie w budowaniu prawdopodobnego wizerunku. Cały proces przypomina nieco pracę rysownika policyjnego. Bardzo ważne są tu proporcje, uchwycenie właściwych kształtów oraz relacji zachodzących pomiędzy nimi. W naszym przypadku „ślad pamięciowy” utrwalony w opisie historycznym jest mocno subiektywny, dlatego rysownik często musi opierać się na własnym doświadczeniu oraz intuicji. Nie bez znaczenia jest również wiedza dotycząca antropologii oraz umiejętność uwzględnienia naturalnych procesów starzenia w dostosowaniu wizerunku do przyjętego wieku portretowanej osoby – podkreślił Bondarowicz.Poinformował, że „projekt ma charakter dalekosiężny”. – W kolejnych latach zaplanowano kontynuację prac nad skompletowaniem całej kolekcji nowych wizerunków władców Polski – dodał.Zobacz także: 5 zł na kobietę, przymusowy odbiór goździka. Dzień Kobiet czasów PRL