Ukrył się pod wełną izolacyjną. Odurzony metamfetaminą 31-latek nie zatrzymał się do policyjnej kontroli i ruszył w szaleńczy rajd w okolicach Słupska. Choć udało mu się zgubić pogoń, to jednak zdradził go wyciek oleju, który doprowadził mundurowych do domu uciekiniera. Mężczyzna został ukarany 128 punktami karnymi oraz mandatami na łączną sumę 37 tys. zł. W środę 19 marca ok. godz. 18.30 policjanci słupskiej drogówki zauważyli na drodze skodę, której stan techniczny pozostawiał wiele do życzenia. Dali znać kierowcy sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi, aby się zatrzymał, ale ten tylko zaczął przyśpieszać. W końcu mundurowi wyprzedzili skodę próbując zatrzymać auto. Kierowca o włos nie staranował radiowozu, ale go ominął i zaczął uciekać. Przez kolejne kilometry wielokrotnie łamał przepisy i stwarzał olbrzymie zagrożenie dla uczestników ruchu, m.in. wyprzedzając na skrzyżowaniach i przejściach dla pieszych. W końcu uciekinier wjechał w boczne drogi przy słupskiej obwodnicy i zniknął z oczu policjantów. W tym czasie w pościg było już zaangażowanych kilka patroli, a kolejne radiowozy sprawdzały okolicę. Policjanci odkryli świeże ślady opon na szutrowej drodze. A gdy ta przeszła w drogę asfaltową, okazało się, że są na niej ślady oleju, najprawdopodobniej z uszkodzonej miski olejowej. To one doprowadziły pościg przed jedną z posesji w gminie Redzikowo. Czytaj także: Policjanci ruszyli w pościg. Za kierownicą... 14-latek Policjanci dostali zgodę na obejrzenie obejścia. W garażu znaleźli poszukiwaną skodę. Szukali więc dalej i na poddaszu natrafili na 31-letniego kierowcę. Ukrył się pod warstwą wełny izolacyjnej. Mężczyzna był trzeźwy, ale narkotest wykazał, że znajduje się pod wpływem metamfetaminy. Dokładna analiza przebiegu ucieczki i popełnionych w jej trakcie wykroczeń doprowadziła do ukarania mężczyzny mandatami na łączną kwotę 37 tys. zł i 128 punktami karnymi. Stracił prawo jazdy, a nadto czeka go proces za niezatrzymanie się do kontroli i kierowanie pod wpływem narkotyków. Grozi za to do pięciu lat więzienia. Czytaj także: Policyjny pościg za... strusiem. Ptak był zagrożeniem dla lotniska