Piosenkarka miała 63 lata. W wypadku samochodowym zginęła w sobotę Angie Stone, 63-letnia piosenkarka soul i R&B – podał dziennik „New York Times”. Pod koniec lat 70. była członkinią jednego z pierwszych żeńskich zespołów rapowych Sequence. Znana jest z hitów „No More Rain (In This Cloud)” i „Wish I Didn't Miss You”. Na przełomie XX i XXI wieku, obok Eryki Badu, Macy Gray i Lauryn Hill, była jedną z kluczowych postaci na scenie muzycznej, łącząc tradycyjny soul ze współczesnym brzmieniem R&B, popem i jazzem fusion. Jej debiutancki album solowy, Black Diamond (1999), zdobył status złotej płyty, podobnie jak kolejny – Mahogany Soul (2001).„Stone była płodną autorkę tekstów piosenek o uwodzicielskim głosie altowym; śpiewała przede wszystkim utwory łączące spokojne tempo z wielowarstwową instrumentacją i wokalem” – napisał „NYT” po śmierci artystki.Ikona współpracująca z gwiazdamiPo raz pierwszy na scenie pojawiła się jako członkini zespołu Sequence, założonego w 1978 roku. Trio było pierwszą żeńską grupą, która podpisała kontrakt z wytwórnią Sugar Hill Records – wytwórnią, która odegrała kluczową rolę w popularyzacji rapu, m.in. dzięki wydaniu singla Rapper’s Delight Sugarhill Gang w 1979 roku. Zespół Stone działał przez kilka lat.Czytaj także: Czad, tajemnicze pigułki i „podejrzana sprawa”. Jak zginęli Hackman z żoną?Przez ponad dekadę artystka pracowała jako autorka tekstów i wokalistka wspierająca takich artystów jak Mary J. Blige, Lenny Kravitz i D’Angelo.Łącznie wydała 10 albumów studyjnych, z których ostatni – Love Language – ukazał się w 2023 roku.Czytaj także: Gwiazda „Plotkary” nie żyje. Aktorka miała 39 lat