„Pachnie poważnym oszustwem”. W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania pokazujące aplikację firmy Apple, która w ramach autokorekty zastępowała wyraz „rasista” na „Trump”. Firma wydała oświadczenie. Sytuację opublikowało w mediach społecznościowych wielu użytkowników telefonów iPhone. Apple przypisało usterkę „dopasowaniu fonetycznemu” i obiecało ją naprawić.„Jesteśmy świadomi problemu z modelem rozpoznawania mowy, który leży u podstaw funkcji dyktowania. Dziś udostępniamy poprawkę” – przekazała firma w oświadczeniu opublikowanym w czwartek.Jaka przyczyna usterki?Według byłego pracownika Apple Johna Berkeya, który pracował nad rozwojem asystenta głosowego Siri, przyczyną usterki może być kod oprogramowania Apple.„To pachnie poważnym oszustwem” – twierdził Berkey w rozmowie z dziennikiem „The New York Times”. Ocenił, że ktoś mógł celowo edytować kod. Czytaj więcej: Koszt produkcji smartfona. Tyle trzeba dopłacić za znaczek