Podejrzany w rękach policji. Na Kabatach ofiarą okazała się 73-letnia kobieta. Do zbrodni doszło w jednym z bloków przy ulicy Wąwozowej. Morderca wpadł niemal na gorącym uczynku– Sprawcę złapano na gorącym uczynku. Będąc w mieszkaniu kobiety został spłoszony i uciekł na balkon, skąd skakał na taras mieszkania poniżej – relacjonował reporter TVP3 Warszawa Tomasz Zieliński.Policjanci zabezpieczyli również samochód marki Ford do dalszych badań procesowych. Na miejscu zdarzenia przez wiele godzin działali technicy kryminalistyki, którzy zabezpieczyli ślady.Zobacz także: „Łowcy głów” wytropili „Kojota”. Ukrywał się 22 lataPierwsze zabójstwo staruszki miało miejsce w nocy soboty na niedzielę (16 lutego) przy ulicy Franciszkańskiej w Śródmieściu. Ofiarą okazała się około 80-letnia kobieta, która uduszono. Jej mieszkanie zostało splądrowane i zniknęły z niego cenne przedmioty.Seria morderstw w WarszawieBardzo podobny przebieg miała zbrodnia popełniona tydzień później na Ochocie. Tam ofiarą okazała się 89-letnia kobieta, której mieszkanie przy ulicy Księcia Trojdena 5 okradziono. Z nieoficjalnych informacji wynikało, że obrażenia ciała wskazywały, iż staruszka została uduszona.„Pod wskazany adres wysłano natychmiast grupę dochodzeniowo-śledczą. Policjanci z udziałem prokuratora oraz biegłego z zakresu medycyny sądowej wykonali na miejscu wszystkie niezbędne czynności procesowe. Śledztwo w toku” – przekazała stołeczna policja w komunikacie.Zobacz także: Śmierć policjanta podczas interwencji w Warszawie. Są nowe informacjeFunkcjonariusze traktowali te zdarzenia priorytetowo. Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba konsekwentnie odmawiał ujawniania jakichkolwiek okoliczności dotyczących tych zdarzeń. Być może sukces policji na Kabatach pozwoli rozwikłać zagadkę wcześniejszych śmierci – w Śródmieściu i Ochocie.