Borys Budka gościem „Pytania dnia” Prawo i Sprawiedliwość próbuje narracją o wysłaniu wojsk wystraszyć Polaków. Putin może zacierać ręce, że PiS jest w takiej opozycji – przekonywał Borys Budka, który był gościem Doroty Wysockiej-Schnepf w programie „Pytanie dnia” na antenie TVP Info. Europejscy przywódcy spotkali się w poniedziałek w Paryżu, żeby dyskutować o „przyspieszeniu” zakończenia wojny w Ukrainie. Wśród zaproszonych gości był m.in. premier Donald Tusk.– My, jako Europa, wysyłamy jasny sygnał. Największe państwa kontynentu pokazują, że jesteśmy partnerem w tych rozmowach. Europa musi być zjednoczona i mówić jednym głosem i dlatego ta inicjatywa, w której bierze udział premier Tusk, jest tak pozytywnie odbierana – powiedział BudkaPolskie wojska na UkrainieNa konferencji prasowej przed wylotem do Paryża Donald Tusk podkreślił, że nie przewiduje wysłania polskich żołnierzy na Ukrainę. Premier zapowiedział jednak wsparcie państw, które zechcą taki krok poczynić. Chętna jest m.in. Wielka Brytania.Czytaj też: Europa bierze sprawy w swoje ręce. Nadzwyczajny szczyt w Paryżu– Tutaj słowa premiera są oczywiste, to ucina wszelkie spekulacje. Bardzo ważne jest, żeby podkreślać jak wielką rolę odegrała Polska w pomocy Ukrainie. To my przyjmowaliśmy uchodźców pod dach, to my nieśliśmy pomoc, to u nas jest hub w Rzeszowie, który jest centralnym miejscem wsparcia – podkreślił europoseł.Narracja Prawa i SprawiedliwościJednocześnie europoseł powiedział, że „PiS próbuje narracją o wysłaniu wojska wystraszyć Polaków”, a politycy tej partii „powinni stanąć za rządem lub zamilknąć”. Umniejszanie wagi szczytu w Paryżu nazwał zaś „małością ludzi opozycji”.Czytaj też: Tusk jednoznacznie o wysłaniu polskich żołnierzy na Ukrainę– To bardzo źle, że nawet w sprawie polityki zagranicznej opozycja pod wodzą Kaczyńskiego gra swoją brudną grę. Putin może zacierać ręce, że PiS jest w tego typu opozycji. To też pokazuje jak ważne są tegoroczne wybory prezydenckie – powiedział polityk.Karol Nawrocki o UkrainieBudka skomentował także wypowiedzi kandydata PiS Karola Nawrockiego w sprawie Ukrainy.– To Karol Nawrocki, kandydat PiS, zaczął podważać naszą dotychczasową politykę wobec Ukrainy. To właśnie on mówił, że dla Ukrainy nie ma miejsca w NATO. To są słowa pisane na Kremlu – stwierdził europoseł.Gość „Pytania Dnia” powiedział także, że należy mieć dobre relacje zarówno ze Stanami Zjednoczonymi, jak i Ukrainą. Podkreślił przy tym, że „jesteśmy silnym partnerem dla USA tylko wtedy, gdy jesteśmy zjednoczeni”.Zobacz także: „Putin chce części Polski”. Kandydat na kanclerza Niemiec ostrzega