Jerzy Stępień w „Pytaniu dnia”. Czy w Polsce doszło do zamachu stanu? Jerzy Stępień odniósł się do rzekomego wszczęcia śledztwa przez zastępcę prokuratora generalnego Michała Ostrowskiego w sprawie podejrzenia popełnienia zamachu stanu przez m.in. premiera Donalda Tuska, marszałków Sejmu i Senatu, szefa Rządowego Centrum Legislacji oraz niektórych sędziów i prokuratorów. Zawiadomienie złożył prezes TK Bogdan Święczkowski.Zdaniem Stępnia, „brzmi to groteskowo” i ciężko jest to „komentować w prawnych kategoriach”.– Opowiadanie takich rzeczy obniża, nawet w oczach zwolenników PiS, powagę tych wypowiedzi. Nie przywiązywałbym do tego większej wagi. Pan Ostrowski będzie przesłuchiwał kolejnych świadków, najczęściej związanych ze środowiskiem PiS. Nikt poważnie tego nie traktuje, poczynając od premiera, który odpowiedział na ten zarzut filmikiem, na którym gra w ping-ponga. Zgadzam się z szefem rządu, że tego nie należy traktować poważnie – stwierdził gość „Pytania dnia”.Zdaniem byłego prezesa TK, Trybunał Konstytucyjny w Polsce, „obecnie nie istnieje”. – Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził, że jest to instytucja „trwale zainfekowana niepraworządnością”. TK nie ma i dlatego słusznie nie publikuje się jego orzeczeń – podkreślił Stępień.Zobacz również: Rosja podchwyciła „zamach stanu”. Wpisał się w kremlowską propagandę„Zjawisko, które ciężko nazwać”Prawnik przekonywał, że sytuacja wokół TK jest „bezprecedensowa w dziejach Europy”.– Nikt jeszcze nie rozprawił się w taki sposób z sądem konstytucyjnym, który jest najważniejszym gwarantem zachowania porządku prawnego państwa. Ta sytuacja zderzyła nas ze zjawiskiem, które trudno od razu nazwać po imieniu, ale w miarę upływu czasu, coraz lepiej zdajemy sobie sprawę z tego co się stało. TK sam się zlikwidował: przez swoje orzeczenia i przez to, że wpuścił do swojego składu trzech „neosędziów” – uważa był prezes TK.Co może uzdrowić sytuację w TK? Zdaniem Stępnia, „dobrze by było na nowo skonstruować tę instytucję i zastanowić się nad tym, czy np. Sąd Najwyższy nie powinien pełnić tej funkcji”.– Tak jest w kilku krajach skandynawskich i w Wielkiej Brytanii. Do 2015 roku wydawało się, że wszyscy zdają sobie sprawę, jaką rolę pełni sądownictwo i jaka jest waga tej instytucji. Niestety, do władzy dorwali się ludzie, którzy kompletnie nie zdają sobie sprawy z roli sądu konstytucyjnego – podsumował.Zobacz też: Prokurator Ziobry z zarzutami chce Trybunału Stanu dla premiera