RARS pod lupą śledczych. Ostatnie aresztowania związane z aferą wokół Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS), to może być dopiero początek, a nie koniec działań CBA w tej sprawie. Tak wynika z opublikowanych przez Onet danych, pozyskanych bezpośrednio od śledczych. Podejrzenia skupiają się wokół ludzi mocno współpracujących z byłym premierem Mateuszem Morawieckim. W aferze RARS podejrzanych jest osiem osób. Do tej pory w śledztwie przedstawiono łącznie 21 zarzutów – m.in. byłemu prezesowi RARS Michałowi K., trzem innym urzędnikom Agencji, a także Pawłowi S. Zarzuty dotyczą w szczególności udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych, prania brudnych pieniędzy i powoływania się na wpływy w instytucji publicznej. Obejmują też nieprawidłowości w wydatkowaniu przez Agencję nie mniej niż 340 mln zł.Najbliższy krąg ludzi premiera pod lupąJedną z ważnych postaci w otoczeniu Mateusza Morawieckiego była Anna W., m.in. szefowa biura KPRM. Jak podaje Onet, 5 grudnia 2019 r. – w celu „integracji” grupy Morawieckiego w KPRM W. założyła nawet specjalny adres e-mailowy – poza rządowymi serwerami.Dostęp do niego, prócz niej samej mieli wówczas szef KPRM Dworczyk, szef gabinetu politycznego premiera Krzysztof Kubów, rzecznik rządu Piotr Müller, przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów Łukasz Schreiber i dyrektor Centrum Informacyjnego Rządu Tomasz Matynia.Zobacz także: Coraz dłuższa lista aferzystów. Kolejne aresztowania za przekręty w RARS„To była najbardziej zaufana gwardia Morawieckiego – opowiada informator Onetu. – Ludzie, którzy swoje kariery związali z premierem i pracowali na jego osobisty sukces, często wbrew innym członkom PiS, czy rządu, w którym pełnili funkcje”.Nagrane przez CBA rozmowy wskazują podejrzanychTa zaufana grupa pomagała byłemu premierowi m.in. w zaciekłej walce z politycznym oponentem Zbigniewem Ziobrą. Jej działania koordynował bezpośrednio Mateusz Morawiecki, który ustalał taktykę działań. Z maili rozsyłanych do zespołu wynika, że należeli do niego, oprócz Anny W., Kubowa, Müllera, Matyni, także ministra w KPRM Izabela Antos i Mariusz Chłopik. Agenci CBA nie mają też wątpliwości: „Anna W., dyrektor Biura Premiera w KPRM oczekiwała od Pawła Pietrzaka [pełnomocnika prezesa agencji ds. zakupów – przyp. red.] działań mających na celu pomoc w wyprowadzaniu środków finansowych z RARS”. Tak wynika z nagranych rozmów bohaterów afery RARS.Zobacz także: Twórca marki Red is Bad posiedzi dłużejJak podkreślają źródła Onetu, przetrzymywany w areszcie Paweł Sz., twórca marki Red is Bad, to kolejna osoba po wypuszczonej już z aresztu Justynie G., byłej dyrektorce działu zakupów RARS, która zdecydowała się na ścisłą współpracę z prokuraturą.