Kandydat KO w programie „Pytanie dnia”. Rafał Trzaskowski krytykuje Karola Nawrockiego za brak reakcji na skandaliczne hasła na wiecu AfD w Niemczech. – Mój konkurent często zabiera głos wtedy, kiedy nie powinien, a kiedy powinien, nie mówi nic – powiedział w „Pytaniu dnia” TVP Info kandydat KO w wyborach prezydenckich. Pytany, czy powtarzany przez niego „zdrowy rozsądek” to nowe hasło kampanii, odpowiada, że „to hasło całej jego drogi politycznej”. We wtorkowym wywiadzie na antenie TVP Info Rafał Trzaskowski był pytany przez prowadzącego rozmowę Marka Czyża m.in. o jego propozycję ograniczenia 800+ dla Ukraińców. Trzaskowski: Nie przyjeżdżać do Polski po socjal– Ja przez lata pomagałem uchodźcom z Ukrainy. Natomiast uważam, że dzisiaj trzeba jasno powiedzieć, że Ukraińcy, którzy ciężko u nas pracują, płacą w Polsce podatki, powinni otrzymywać 800+, a ci, którzy nie mieszkają w Polsce, powinni być pozbawieni tego prawa – powiedział kandydat KO i prezydent Warszawy. Na uwagę, że jego polityczni konkurenci proponowali to już latem 2024 roku, podkreślił, że jest gotowy na współpracę, jeśli ktoś podtrzymuje pomysł, który zaproponował. – Nie możemy popełnić błędów Niemiec czy Szwecji. Musimy wysłać jasny sygnał: imigracja dla ciężkiej pracy w Polsce jest możliwa, natomiast nie przyjeżdżać po socjal. To było stosowane przez Niemców i Francuzów. I widzimy, co się tam dzieje – stwierdził Trzaskowski. Zobacz także: Ograniczenie 800+ dla Ukraińców? Społeczeństwo ma swój poglądKandydat KO odniósł się także do kampanii prowadzonej przez popieranego przez PiS Karola Nawrockiego. Gość „Pytania dnia” ostro skrytykował zachowanie konkurenta – głównie za brak reakcji na wydarzenia w Niemczech. Przypomnijmy, na sobotnim wiecu AfD padały hasła o „konieczności zapomnienia o niemieckiej winie za zbrodnie nazistowskie”. Mówił o tym m.in. Elon Musk. „Pytanie dnia”. Brak reakcji Nawrockiego na słowa Elona Muska– Mój konkurent często zabiera głos wtedy, kiedy nie powinien, a kiedy powinien, nie mówi nic. Słyszymy skandaliczne słowa na wiecach AfD, że Niemcy powinni zapomnieć o swoich winach. I mówi to Elon Musk. Tu nie ma żadnej reakcji szefa IPN; szef tak ważnej instytucji nie myśli nic – ocenił Trzaskowski. – Elon Musk nie jest politykiem, tylko jest biznesmenem, który próbuje wpływać na politykę. Próbuje wspierać skrajne partie – dodał. W opinii kandydata KO PiS najwyraźniej boi się Elona Muska. – Nie umiem inaczej wytłumaczyć braku natychmiastowej reakcji w przypadku takich słów, które padły w sobotę, tuż przed rocznicą wyzwolenia obozu w Auschwitz. Ja będę w takich sprawach pryncypialny i odważny – zapewnił.Zobacz także: Trzaskowski odpowiada na zarzuty Nawrockiego. „Nie jestem cenzorem”Jego zdaniem „najgorsze, co teraz można zrobić, to podważać europejskie aspiracje Ukrainy”. – To robi Nawrocki, stawiając znak zapytania przy członkostwie Ukrainy w NATO – dodał.Trzaskowski przyznaje jednak, że „ma dosyć rozmowy o samym PiS-ie”.– Nie chcę się koncentrować na kampanii swoich konkurentów. Ja po prostu chcę rozmawiać z Polkami i Polakami, dlatego jeżdżę po całym kraju, dlatego te dziesiątki, setki spotkań. Kampania to nie dialog z konkurentami i wytykanie tego, co mówią, tylko koncentrowanie na rozmowie z wyborcami – powiedział gość „Pytania dnia”. Kolejny mocny akcent kampanii prezydenckiej?Marek Czyż dopytywał, czy w kampanii Trzaskowskiego doczekamy się czegoś równie mocnego jak zaproponowane już ograniczenie 800+, które obudziło mocną dyskusję wśród wyborców. – Przez cały czas wyznaczamy pewne trendy w kampanii, dlatego, że druga strona potrafi tylko szczuć, szukać dziury w całym lub wywoływać jakieś wojny kulturowe. To ja rozmawiam o konkretach. Kwestie związane ze wsparciem polskiego rolnictwa, niezgodę na umowę handlową (UE – red.) z Mercosurem, jak promować polski przemysł, naszych naukowców budujących sztuczną inteligencję. To są konkrety – odpowiada kandydat KO na prezydenta. Zobacz także: Polska sztuczna inteligencja? Trzaskowski; Nie musimy być uzależnieni od Chin i USANotowania KO balastem dla Trzaskowskiego?Rafał Trzaskowski nie boi się też, że notowania rządu mogą być dla niego balastem w kampanii prezydenckiej.– Nie jestem członkiem rządu. Jestem gotów na współpracę, ale zamierzam brać sprawy w swoje ręce i inspirować rząd. Wszyscy wiedzą, że jestem niezależny: zostałem wybrany w prawyborach przez tysiące osób, a mój główny konkurent został wybrany tylko przez jedną osobę – Jarosława Kaczyńskiego. Tym się różnimy – zaznaczył polityk. Gość TVP Info był też pytany, czy szykuje się do debaty prezydenckiej.– Trwają przygotowania w sztabach, by zorganizować jedną debatę w I turze. Ja oczywiście wezmę udział. Później, domyślam się, będzie również debata w II turze. Jeśli w niej będę, będę debatował – podsumował Trzaskowski.